lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu wypiję z nimi – tmk aka piekielny

Loading...

[refren: agata durał]
nie ma ich z nami, przyszedł czas
by wreszcie zabić tę ciszę w nas
i chcę wierzyć, że kiedyś będzie tak
wypiję z nimi jak za dawnych lat

[zwrotka 1: tmk aka piekielny]
kilku osób mi brakuje tak mocno
że przez to dziś wolę uciekać w samotność
i wiesz co? iść drogą pełną zmartwień
i łudzić się, że wrócą kiedyś i będzie jak dawniej
w takich chwilach przeklinam upływ lat
i żałuję, że nie jestem dzieckiem, a ten świat
woli dać mi w pysk, ja wolę stać niż bić
co możesz dać mi dziś, gdy czuję strach i wstyd?
i muszę pić żeby zapomnieć o tym
ziom, tak ciężko mi żyć, gdy koło mnie kłopoty
i te zdjęcia, na których stoję przy nich
a teraz oddałbym wszystko żeby tylko znów tu byli
chciałbym wierzyć w boga i raj po śmierci
gdzie czekają na mnie oni, tak spokojni – uśmiechnięci
chcę wyrzucić z pamięci te flesze z pogrzebów
wyjąć flaszkę i wznieść kieliszek ku niebu

[refren: agata durał]
nie ma ich z nami, przyszedł czas
by wreszcie zabić tę ciszę w nas
i chcę wierzyć, że kiedyś będzie tak
wypiję z nimi jak za dawnych lat

[zwrotka 2: szkodnik]
śmierć zabrała mi brata zanim przyszedłem na świat tu
pewnie dlatego na melanżach już od dawna piję za dwóch
brutalna prawda, bo czasami czuję brak tchu
czasami czuję brak słów, następnie znów strach w chuj
nie wierzę w boga, nie wierzę w zbawienie
dlatego me oczy w grobach widzą koniec i cierpienie
znów toczy słowa kaznodzieja na pogrzebie
ale to już nic nie zmienia, innym pusto jest bez ciebie
i za tą pustkę znów rozlewamy po brzegi
przeglądając te wspomnienia przez dno kolejnej butelki
dusza żyje wieczność – tak wmawiają nam przez wieki
jednak nie jest wszystko jedno mi, ja wolę żyć na ziemi
podniesiemy szkła wysoko i będziemy stali dumnie
gdy śmierć zabierze nam młodość, któregoś z nas złożą w trumnie
może wypijemy teraz, kto wie co będzie później?
mówisz, że bóg wie? to niekoniecznie słuszne

[refren: agata durał]
nie ma ich z nami, przyszedł czas
by wreszcie zabić tę ciszę w nas
i chcę wierzyć, że kiedyś będzie tak
wypiję z nimi jak za dawnych lat

[zwrotka 3: tmk aka piekielny]
na pewno też znałeś ludzi, kochałeś ludzi
których nie możesz przytulić, bo nie ma ich tu dziś
i chcesz się obudzić, lecz obudzić się nie można
to życie, to niestety nie jest tylko koszmar
i może dość masz, bo dość mieć można
kiedy życie daje w kość i za dobrze się je pozna
stawiam wódkę by zapomnieć o tym wszystkim
choć to właśnie ona mi zabrała kilku bliskich

[zwrotka 4: szkodnik]
pod dawa bębny dumne, przemyślana szczera zwrotka
więc proszę kiedy umrę, nie stawiajcie mi nagrobka
zainwestujcie w urnę, me prochy wsypcie do środka
lub rozsypcie je w powietrzu, żebym wszędzie mógł was spotkać
jedyny kontakt ze mną, gdy już stąd odejdę
gdy włączysz mój krążek lub gdy spojrzysz w moje zdjęcie
po prostu nie wierzę w zbawienie i second life
nie spotkamy się na szczycie, w niebie, piekle czy gdzieś tam
buduję swój raj, tutaj gdzie żyję na co dzień
tu swe szczęście mam i tutaj piję wasze zdrowie
mam nadzieję man, że też czasem pijesz moje
i że przyjdzie taki czas, że napijemy się we dwoje
niejedną łzę uronię, gdy będą odchodzić bliscy
mam świadomość, że to koniec, nie wróci żaden z nich i
to pozostawi blizny, tak jak chłopaki z green street
a ja do końca życia będę musiał sam już żyć z tym

[refren: agata durał]
nie ma ich z nami, przyszedł czas
by wreszcie zabić tę ciszę w nas
i chcę wierzyć, że kiedyś będzie tak
wypiję z nimi jak za dawnych lat
nie ma ich z nami, przyszedł czas
by wreszcie zabić tę ciszę w nas
i chcę wierzyć, że kiedyś będzie tak
wypiję z nimi jak za dawnych lat

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...