lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

dziki zachód - 0bi3kt lyrics

Loading...

[zwrotka 1: fifa]

jestem wolnym murzynem jak django
na głowie kapelusz, wjeżdżam na twardo
w dłoni mam lufę nabitą na hardo
smole to z bandy to drapie mnie gardło
dobrze, że szaman pokazał mi trawę
z indianem rytuał i gadam z panem
szeryf się pruje, znów mam wyjebane
bo na dzikim zachodzie nie zakazane
kokieterki kryją swe twarze wachlarzem
bourbon na stole z potężnym woltarzem
w salonie o ziołach gadam z kramarzem
“nie masz dolarów?”, pogadaj z lichwiarzem
bezprawie, spiekota, piach
pustynia w j*pie, lufa i pass
strzelbę nabijam na czas, pif paf

[refren: fifa]

odpalam szluga na tarasie z bratem
obaj najarani ogromnym batem
zachodzi słońce, świat zmienia kolory
konie biеgają chyba jestem chory
telеfon w kielni to teraz pistolet
buty bogate o nową ostrogę
bucket przemieniony został w kapelusz
kowbojska faza, weź już nic nie mów
[zwrotka 2: masior]

w kieszeni lufa nie gnat
jaram ten chrust i zmienia się świat
spojrzenia chłodne i chłodny jest wiatr
braterski pakt, na twarzy blask
prawo to ja, nie potrzeba sądów
ludzie jak mewy; szukają lądu
nie gram w karty bo blef tu kosztuje
każdy ma bliznę i tatuaż w różę
chodzę jakbym miał kulę u nogi
każdemu z nas pot leci ze skroni
ziemia jest twarda, sumienia brak
zimny jak stal, w kieszeni żar
nabijam lufę, nie czekam na znak
przez małe oczy spoglądam w dal
w tłumie jak duch, powolny mam ruch
faza przemija, podaj mi chrust

[refren: fifa]

odpalam szluga na tarasie z bratem
obaj najarani ogromnym batem
zachodzi słońce, świat zmienia kolory
konie biegają chyba jestem chory
telefon w kielni to teraz pistolet
buty bogate o nową ostrogę
bucket przemieniony został w kapelusz
kowbojska faza, weź już nic nie mów
[zwrotka 3: r4]

w kaburze już odbezpieczony
po strzale dym, dziwny zielony
gibon wypada, łapię go z lassa
lukam na zegar wybiła dwunasta (it’s high noon)
30 stopni bank house ma baza
po grubym joincie kowbojska faza
szliśmy byśmy pewnego raza
jak było ciepło, nie moja fraza
leżąc na trawie, pale cygaro
kundle galopem gadają gwarą
konie biegają, szeryf się złości
wkurwionych zwierząt się tu nie gości

[refren: fifa]

odpalam szluga na tarasie z bratem
obaj najarani ogromnym batem
zachodzi słońce, świat zmienia kolory
konie biegają chyba jestem chory
telefon w kielni to teraz pistolet
buty bogate o nową ostrogę
bucket przemieniony został w kapelusz
kowbojska faza, weź już nic nie mów
x2

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...