
abaddon - abaddon (pol) (i) lyrics
nastąpił miesiąc, rok i dzień
przyszła godzina ostatnich tchnień
wypełzły czołgi z podziemnych nor
zaczął się wielki, masowy mord!!!
wulkan szaleństwa wypluł ciecz swą
zmieszany ogień z ludzką krwią
lecą owoce fizyki i chemii
biada, oj biada mieszkańcom ziemii!!!
już nie wiesz bracie, czy się obudzisz
ziemia jest w rękach morderców ludzi!!!
giną miliony od dymu i siarki
dziecko nie weźmie do ręki lalki
matka nie powie: synu kochany
bo wszędzie pustka, wyrwane ściany!!!
imperia grożą orężem swym
a nad miastami unosi się dym
ulice pełne zastygłych ciał
będziesz miał, głupcze, to czegoś chciał!
już nie wiesz bracie, czy się obudzisz
ziemia jest w rękach mordеrców ludzi!!!
giną miliony od dymu i siarki
dziecko nie weźmiе do ręki lalki
Random Song Lyrics :
- je veux - nicole milik lyrics
- thrift store jesus - heath mcnease lyrics
- you're not alone (skyylab radio edit) - bwo lyrics
- bbwav - bbwav lyrics
- chillin' like a villain - riel prophet lyrics
- rico vacilon - vieja trova santiaguera lyrics
- aggerwars - turbostaat lyrics
- plus déter - niro lyrics
- let me go - marz ferrer lyrics
- тайны (mysteries) - андерdogs (underdogs) lyrics