
kontyna - abusiveness lyrics
Loading...
tęsknoty mej źródło nieustannie płynie
jej zew niespokojny słyszę jakby w dali;
co rozniecona przed czasem ocali
pieśnią zostawię w prastarej kontynie;
z potęgą niebios, z mocą tej ziemi
nieznany głos gna od stuleci;
gdy zmierzchu całun purpurą okrywa
mój wzrok. i wspomnień iskrę nieci;
z nocą nadchodząc, z ciszą przestrzeni
ich oddechu miesza się z lasu oddechem;
i słucham sam jak mrok porywa
promień tych dźwięków niesiony echem
za blaskiem słońca i gwiazd nieznanych
pozostających za kresem szlaków;
z dumnych okrzykiem w ostatni bój rusza
i szuka dawnych płomiennych znaków;
roznosząc wici z krwi zapomnianych
od wieków błyskawic drogą daleką;
wciąż nienawiścią rozpala ma duszą
ten święty ogień oddając wiekom
Random Song Lyrics :
- keri (in case you don’t know yet) - sam harvey (community) lyrics
- soul possessed - bryce trent lyrics
- sinrazón - dellafuente lyrics
- designer drip - rx peso lyrics
- hollywood - criscoe fontaine lyrics
- feel anymore - noctane lyrics
- luz en la oscuridad - trafik y jompy lyrics
- this neon grave - night in gales lyrics
- ooh - sophie lyrics
- heavy rain - manticore lyrics