ciemność - amar 8yg lyrics
[zwrotka 1]
i tak to się kręci
powoli zarabiam pieniądze, wyjebane w wasze sekty
wyjebane w wasze sekcje, moje braciaki to przeszły selekcję
dawno, wydajemy teraz pengę, banknot nam jedynie daje szczęście
znasz to, kiedyś odwiedzałem lombard, a dzisiaj odwiedzam kantor
i to kawał drogi, ale [?]
z nimi mam beef, jak real ma z barcą
proszą o [?] szkic picasso
biorę to co dzień na bary, jak armstrong
a może czasem nie biorę (eh)
nie mogę dopuścić do tego momentu, żeby coś zaczęło boleć
siedzę w hotelu w warszawie, czuje się jakby kurwa podźgali mniе nożem
ciężko jest się nie wyjеbać, jak ktoś ciągle podstawia ci nogę
terapeutka mówi weź się nie przejmuj, ja dawno to wziąłem na głowę
rzucam jej dwie stówy na blat, ide do żaby po wódę, nie wodę (oo)
mówi, zrobisz to na co będziesz miał ochotę
fanka robi sobie dziwną fotę, jestem hard nie biorę na hotel
jestem głodny, jakby był ramadan, więc zjadać was mam ochotę
raper z bungee wyjaśnia scenę, odcinam wam zabezpieczenie
[refren]
mój skład * 8 gang, to styl * jak funk
jak psy * to f*ck, jak bit * to tak
jak beef * to wjazd, jak street * to life
jak bank * to hajs, jak blant * to pal
[zwrotka 2]
ona pierwsza i każda następna
nikt nie jest z disney’a, a się znamy na królewnach
dwa koła na rzut, kółka nakurwia piłeczka
biorę to na miękko, ktoś obok ma atak serca (serca)
sam se ogarnąłem, nie dostałem w testamentach (nie)
chuja broni durex, więc nie tonę w alimentach
z bratem biorę półę i to nie jedna saszetka
ty tam słuchaj sobie ken carson, tak jak kondon
a ja son goku, ona w koku robi rączką
pytają o flow, pytają skąd takie wziąć?
rozpisane ceny wszędzie, tylko pytam kto ma sos?
nie pytam boga co będzie, tylko wciąż przepraszam go
[refren]
mój skład * 8 gang, to styl * jak funk
jak psy * to f*ck, jak bit * to tak
jak beef * to wjazd, jak street * to life
jak bank * to hajs, jak blant * to pal
[zwrotka 3]
zaczęło bujać jak statkiem, jakbym się wjebał i w ryju miał blant
kłody pod nogi, my z psami podchody, se zwiększamy dochód jak 8y bank
manewry z bratem jak ratchet i clank, ta dupa zrobiła lamusa na hajs
mamy z niego bekę, jak hahahaha, my świeżo ubrani jak wystawa nike
cali na czarno jak rodzina stark, ta suka wysyła mi link, to nie star
a ja jak sterling, podaje piłę do brata, jak drwal, tniemy te deski
nieustannie od lat, a my nieugięci jak stal, 8y gang
tylko chain złoty, nie srebrny, nie pierwszy raz
[outro]
nie możliwe, stało się możliwe
chłopcy z piwni, wbili dużo wyżej
teraz gramy w nieco innej lidze
mimo tego, znów nastała
ciemność, ciemność, ciemność (oo)
ciemność, ciemność, ciemność (woo)
ciemność, ciemność, ciemność (woo)
ciemność, ciemność, eddie block is a goat (wo)
Random Song Lyrics :
- brother can you spare a dime - zager and evans lyrics
- andy handy - unlitled lyrics
- bästa vänner - poppis lyrics
- luwalhatiin ka - hope filipino worship lyrics
- доспех (the armor) - inverse (ru) lyrics
- light me up - poppa wafer lyrics
- food and wine - doll boy lyrics
- time out - young j (tha) lyrics
- клубняк(klubnyak) - кидсулики (kidsuliki) lyrics
- only yesterday - herbie mann & tamiko jones lyrics