a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wiara - cslaq lyrics

poniedziałek rano, siadam do pisania
robota stała, lecz mam cały czas zachwiania
nie wierzy mama, nie wierzy tata
wątpliwości mam sam, jak zerkam na spotify’a
mówią „czas zarabiać”, ja poza tym nie widzę świata
taki mam świat, że w głowie hip*hop napierdala
reszcie mówię „nara”, chociaż sami se stąd poszli
widzą wycinek całości, który ktoś tam im przekazał
i to nie ja, ja se odstawiłem zaza
i robię rap dalej, choć zeszła mi faza
i nie słucham kaza, tylko shooter’ów z chicago
cwaniaków było wielu, lecz jedyne co, paplają
podzieliło wielu, jak wiadomo, siano
pokazało co tam w swojej małej główce mają
nawijają innym na uszy jakiś makaron
a ci to połykają, nie zabronię ci, jak żeś gamoń
taki charakter, że z każdym mogę mieć kosę
i choć wszyscy będą przeciw mnie, ja dalej dumnie łеb unoszę
bo wiem dobrze, co jest dobrе, co prawdziwe, co chujowe
a ty, żeby wyjść przy kimś dobrze, podłożyłbyś kalece nogę, chore
nie raz skończyłem na sorze przez swą głupotę
poruszam w sercu z bogiem, więc pewnie kroczę
nawet do wykroczeń, nawet obijając mordę
majtek swoich nie pomoczę, choćbyś tarła dupskiem o nie
choć dupsko konkret, ty w minutę miałbyś koniec
jak zagram koncert, to w sumie mogę już polec, ziomek
nie stój z tym fonem, tylko obróć swoją głowę
bo wokół masz więcej wrażeń, niż ci to przetworzą zwoje
ja przetyrałem swoją przedczołową korę
dragami, dopami, szlugami, p*rnolami i alkoholem
prawie wyjebało korek, ale ogarnąłem w porę
chwila, chwila, już widziałem za rogiem jakiś ośrodek

- cslaq lyrics

Random Song Lyrics :

Popular