
fioletowy motylek - deks! (pol) lyrics
[zwrotka 1]
motylek usiadł na mnie * chce, żebym poleciał z nim do nieba
może to znak? patrzę w górę, nie ma żadnej chmury; tak blisko niebo
co jak to inny świat pełen barw, nie plam? nie wiem czy się cieszyć z tego
dam się ponieść * motyl prowadzi mnie coraz wyżej, jestem ponad ziemią
zostawiam wszystko co mam na ziemi, to są tylko rzeczy materialne
wyjebane w nie; pieniądz już nie ma wartości to nie nasza ziemia, to jest coś innego, to straszne!
tutaj to w sumie normalne, dla człowieka to nieziemskie, dla mnie nie wyobrażalne
co jest prawdą, a co kłamstwem? nie wiem, czy to teraz ważne?
w sumie co mi zostało, może to, to o czym marzę?
gdybym był pewny co będzie to bym się nie martwił
oby to było to o czym marzę
obyś tam była, oby tam był mój przyjaciel
może tam spotkam, tatę, wujka, dziadka i babcie
powoli tracę zasięg!
muzyka gra coraz głośniej
muzyka coraz bardziej przypomina mi dzieło sztuki, nie zwykłą nawijankę
nazywaj to jak chcesz… powoli odcinam się
jestem w transie… to chyba zaczyna się
kładę się wśród gwiazd
[bridge]
unoszę się nad światem
wszystko jest takie piękne
ziemia jest taka mała teraz, czuję się wybrany
czuję, że to moje miejsce…
[zwrotka 2]
u yeah, u yeah, u
czyli motylek to tylko sen?!
niemożliwe… było tak pięknie, a jest
przejeba***
chcę znów z nim do góry
blokują mnie burę chmury
muszę w sobie go odnaleźć by znowu tam wlecieć
jedyny fioletowy motyl w szarym świecie
drugiego takiego już nigdy nie będzie
dominik ogarnij się… to koniec słabego
początek nowego mnie!
szukam drogi na peron, tam czeka mnie pociąg
mam pociąg do niebios, ej
pierwszy krok to nastawić głowę na cel
drugi to zacząć realizować go
trzeci to nie poddawać się * ciągle biec
by na końcu powiedzieć “i got it” do samego siebie
by w końcu powiedzieć “jestem szczęśliwym człowiekiem”
czeka mnie długa podróż; motylek jest głęboko w środku
pora wyczyścić mózg * nie mogę dłużej żyć w niepoukładanym porządku
trzeba zacząć od samego początku
okazało się na szarym końcu
nanananana, nanananana…
jestem korzeń * ze mnie rośnie spore drzewo
taki duży ze aż zaraz dotknę niebios!
[outro]
zaczynamy nowy rozdział co jest jasny, ej
życie nie będzie już jak koszmar tylko piękny sen
mogę być sam, ale to ostatni raz jak zmieniam się dla kogoś
mogę być sam, przynajmniej ogarnę w bani parę spraw na nowo, yeah!
fioletowy motyl mi otworzył głowę, zabrał mnie wysoko
czasem potrzeba nam jakiejś stymulacji żeby rozpocząć
Random Song Lyrics :
- schwarz - goldroger lyrics
- preeminent minds - nolan potter lyrics
- i think i hate u - savepoint lyrics
- a boy and his sword - tuker lucy lyrics
- trends - miri (uk) lyrics
- **#bvk#bvk#bvk**@vampxxtar666 - i suk **#bvk#bvk#bvk** - #rnxx radio lyrics
- burn it down - gavrio, protocleus lyrics
- sapive fingere - annurà lyrics
- errror - how to loot brazil lyrics
- monaco - kji bro lyrics