
strespourazowy - eseshu lyrics
głupio wyszło
chciałem zostać sam ale potrzebna mi bliskość
kogoś kto nie zrani kiedy wali się już wszystko
kłócę się znów w bani patrząc w ma zjebana przyszłość
chciałbym móc zaufać i się nie bać ze będzie mi przykro
chciałbym móc planować z drugiej strony się nie zastanawiać gdzie to prysło
stres pourazowy nie pozwala patrzeć w oczy
by mnie tu zobaczyć udaj się na sp*cer w nocy
bardzo długo słuchałem szumu kołyszanych drzew
właśnie tam zrozumiałem że nie ma nikogo oprócz mnie
zaufaj komuś a kurwa przekonasz się
największym wrogiem jesteś ty i co otacza cię
wszyscy uśmiechnięci póki droga gdzieś tam traci sens
zaraz tylko śmiech i skurwialy humor tylko by tu wzbudzić lęk
ja was znam i nikomu nie dam tutaj wejść
drabinę zbudowałem sam teraz trzeba po niej przejśc
Random Song Lyrics :
- long list - verge collection lyrics
- head in the clouds - fiction lab lyrics
- mente freestyle - diego thug lyrics
- forgive me chester - spence hood lyrics
- only love - leo sayer lyrics
- faz um tempo - pineapple stormtv lyrics
- 煙花紀 (gone with the flare) - 容祖兒 (joey yung) lyrics
- wow zzz - jayden poyner lyrics
- swim says - k-essence lyrics
- altf4 - e. eclipse lyrics