
sztuka walki - jongmen lyrics
[zwrotka 1: jongmen]
ja jadę grubo jak vale tudo, to szybkie muay thai
jak [?] to wojna na punchline
sztuka walki – życie, napędza rytm na streecie
na bicie gibbs, kaczor, sh-llerini na feacie
widzicie co jest cięte, co jest 5, ocb
nie kojarz mnie ze skrętem, nie palę thc
chuj ich wie co wymyślą, gdy ja spoglądam w przyszłość
od lat to mój rap i to moja rzeczywistość
jongmen – moje przezwisko, znasz siłę tego słowa
wywodzę się z żyrardowa, tam mnie wychował rap
skurwysynu łap trzecie legalne lp
dzieciak słucha całą noc, później w szkole zgłasza np
jestem setnym procentem i chodzącym dowodem
co to rasowy rap z historią i rodowodem
bronie czynem i słowem muzyki którą znam
hip-hop nie jebane disco, to wszystko co mam!
[cuty: dj soina]
panowie i panie
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
zapraszam do tańca
widzicie co jest cięte to mój rap
towarzyszy beat, długopis i skarbowy urząd
teraz ja powiem wam o co chodzi nam
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
słabe produkcję puszczam z dymem
[zwrotka 2: kaczor]
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
bywa także nauką ma mieć sens i przesłanie
wybacz jestem tym draniem co zdaniem
innych ma w chuju ten wers
jak kaganiec z poznaniem kojarzysz ciulu mnie
na pełnym fullu w grę wszedłem
wchodzę do dziś dnia nawijam biegle
łatwizna po bliznach – sp-cer
jestem graczem na życie patrzę przez pryzmat gry
musisz przyznać ty mam dryg i styl
hipnotyzuję jak biggie choćbym na migi cisną
a ty na niby prawdziwy z tą śliską gadką idź stąd
gdy pieniądz wybija tu rytm w walce o tytuł
jak kliczko który dostać zaszczytu chcesz
oddałem pot i krew, pierdole twój tani blef
głęboki szok już wiesz, wrócił łaz szef
powiesz ten to ma wlew, wbrew temu drogą krętą
tempomat karze biec od kiedy sięgam pamięcią memento!
[cuty: dj soina]
panowie i panie
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
zapraszam do tańca
widzicie co jest cięte to mój rap
towarzyszy beat, długopis i skarbowy urząd
teraz ja powiem wam o co chodzi nam
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
słabe produkcję puszczam z dymem
[zwrotka 3: sh-llerini]
idę drogą ku górze w dół spływa krew, pot i łzy
z nudów się licytuję z wiarą kto ma więcej blizn
z tymi co semper fi sunę wzdłuż serpentyn
jak każdy pędem dziś, doboszu w bęben bij…
szlifuję styl na glanc patrz ziomuś
z hałasu i chaosu jaki ślepy traf ziomuś
wyniosłem prawd z domu, kilka kilka kłamstw z pod bloku
wisi zdanie planktonu co puka od spodu (tejjj)
nie czas i miejsce by spokojnie usiąść
w marszu towarzyszy beat, długopis i skarbowy urząd
to co mi wróżą wbijam chuj jestem po ciszy burzą
salut’o ludziom co tachają zbyt dużo dziś !
[cuty: dj soina]
panowie i panie
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
zapraszam do tańca
widzicie co jest cięte to mój rap
towarzyszy beat, długopis i skarbowy urząd
teraz ja powiem wam o co chodzi nam
mój rap jest walki sztuką o respekt i przetrwanie
słabe produkcję puszczam z dymem
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Song Lyrics :
- rauch - mero lyrics
- killaz from south parkway (remix) - gangsta blac lyrics
- tiki taka - era7capone, cevo & direj lyrics
- real magnificent - fluke lyrics
- carney barker - m.i.r.v. (band) lyrics
- cinta hanya sandaran - mr. fish (mys) lyrics
- last one standing - third realm lyrics
- for u - gist (지스트) lyrics
- eternal slumber - trippie redd lyrics
- ovo - skiddelz lyrics