lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hip-hop'owe krążki - kaz bałagane lyrics

Loading...

[intro: alter]
ty, masz tu dym * kao
raz, raz, nastukanym stylem kaz i alter raz masz to ty ej
ta, pale skuna pije browar
taka una, dobry temat, masz to u nas ta
raz, raz, raz, raz
och mrw 2011
sprawdź podziemie, raz
wwa, wwa, bałagan

[zwrotka 1: kaz]
bałagane, in this b*tch, to nie gadka o pogodzie
setki przesłuchanych płyt, tematyce czortowej
a ty sobie słuchaj jakichś beastie, xzibity, niech to
chuj jasny, nie da się wysiedzieć przy tym, ej
jestem obmyty i nie mogę tego słuchać
jak się spruwa pod bity, jakiś pierdolony suchar tutaj
to na tyle teraz, my homies, rzucam scarface
zawsze ze stylem patrzę, co tam słychać w płucach
i nie nazywam tego dobra nuta
to jakbym wszedł na dywan, świeżo ujebany w butach
wierzę w cuda, ale tylko te muzyczne
i jak leje się wóda, khalifa rozjebie system
znam tu wszystkie kąski, horyzont masz wąski
weź w łapę hip*hopowe krążki
liczę pieniążki, wpadam do czorta w gości
jestem rapowy gość, a ty gościu weź dorośnij
[zwrotka 2: alter]
ty, ty, w tym tkwią dwie kwestie
raz kultura, bit, człowieka
dwa muzyka, piętno w pętlach
czwórki, ósemki, szesnastki w wersach
słów potok, który pozwala wznieść się tu wyżej z nim
budzę się co rano, z nim tu rucham, ziomek piję więc
nie chcę zbytnio zwlekać już the lox’i
lecą w obieg, przewijam playlistę
idąc przed siebie z tym rapem w głowie, mijam ludzi
wspominam wczorajszy wieczór, był klasyk
giełaś się pięknie, gdy go mi ssałaś w rytmie [?]
i muszę traktować z dystansem, skurwiałe czorty
bo nie mogę się okrzesać w weekendy z wódy i koki hoe
pimpsi, ty kreśliłeś drogi po melanżach
pamiętam jedną niunię, nie wiedziała co to three 6 mafia
więc odsyłam do klasyki
sprawdź winylowe płyty, sprawdź okrąg tej liryki
nie chodzi tylko o hity
na każdym kroku muzyka, bracie mi towarzyszy
z pro kopiowania na stojaku, same autentyki wykmiń

[zwrotka 3: kaz, alter]
te klasyki jak b.i.g. mówił o czortach
coś, pamiętam jak paliłem przy tym pierwszego joint’a
był też dogg pound, rozjebał z cnn na łopatki
nawet havoc i p pochowali swoje kartki
synek, ogarnij tu coś z podszyldu, junior mafii
zarabiaj hajs tak jak kiedyś mówili to get money
my to znamy i zaufałem w tej kwestii murzynom
nie zbierają już bawełny, bo nie jeden ma po milion
a to projekt bałagan, edukacja tłustym rapem
sampel buja twoją furą, gdy moczysz w dobrym temacie
tępe blacie słyszą znowu metronoma z tyłu
masz tu kwintesencję stylu, kaz alter to chłopak z dymu

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...