
modlitwa polaka - marek koterski hołd - kosa (pol) lyrics
władca tomów, przybytku wszelkiego
przemysłu naszego, myśliwców i czołgów
spraw, by każdego trudnego, małego
nie w okno oddawać, a do drogich żłobków
niech każdy sąsiad i każda sąsiadka
nie marzy o tym, żeby mordować
a w zamian za to, gdy idzie po klatkach
niech fantazjuje o ślinie na kroczach
nie klapkach na oczach
o niczym na pokaz
o tym by mąż, poszedł do urologa
o linie półmartwych, aby się urwała
nim dusza ich spłynie jak szczyny po nogach
by nikt już nie zmuszał nikogo by klękać
i nikt nie używał już słów typu “bękart”
nie myślał o zdradzie, wódzie i prochach
nie walił konia, aż odpadnie ręka
oto cię dzisiaj, jutro i zawsze
proszę jedyny, prawdziwy i mądry
panie nasz wielki
postaw nam maszty
pozburzaj baszty
i dmuchnij nam w żagle
Random Song Lyrics :
- mistério profundo - j. neto lyrics
- alabaster - andrew bird lyrics
- splash shine - mombojó lyrics
- strangers - emily vaughn lyrics
- tết là - mademoiselle lyrics
- anat kobo song - yud 2 lyrics
- lacy, take a break - the wldlfe lyrics
- aquí me quedo - salvaje decibel lyrics
- fenomenalnie - jarecki & brk lyrics
- zashishat'sya ochkami - t.a.t.u. lyrics