lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

momenty - kosior & white widow (pol) lyrics

Loading...

[intro: macias]
nie ma nic dla was, nie ma nic dla niej
stackuje ten hajs, żeby mieć spokojny sen
powiedz ile mała możesz zrobić dla mnie
powiem ci dlaczego tylko w jedną noc
hej, zrobię cię w stójce, możemy zejść w parter
nikt nie kazał, sama łapie mnie za krok

[zwrotka: bary]
ta, mówię jej dużo ale nie wszystko to jest prawda
ona jeszcze nie wie, że jest nie długo i będzie też płakać jak każda
szkoda twoich łez mała, już nie mogę udawać, że ich nie widzę
zawsze wracamy tam skąd pochodzimy, to pewniе dlatego wciąż jestem na streeciе
to samo miejsce a nowy zegarek
wiem, że miałem rzucić a pa*pa*pale
jak o tym jest mowa, rzuciłem samarę
miałem z tym skończyć a cały czas kładę

[bridge: bary]
wersy, jestem najlepszy
wiem co to miłość bo to szczerze kocham
perkę wpierdalam jak eggy
i w tym jestem cały nie chcę się wycofać

[refren: kosior]
za parę momentów my damy się zabić
co dzień nowa suka, mnie to już nie bawi
ja jestem dorosły, muszę zmienić habit
mi przemija czas, kiedy siedzę z wami
mówią baddie shawty, opuszczam podwórko
biorę tequille, to zawszę podwójną
nie czekam chwilę, dla niej już za późno
ulice czekają, nie witam się z chujnią
[zwrotka: macias]
one są dla ulic, one dla mnie, dla ziomów
ale uważaj dziwko, zejdźmy z tonu
one są świadome jak ilya mao
na miesiąc wydaje dychę na samochód
nie patrzę na nią tak jak na kawał mięsa
a dotyk jej dłoni mnie bardziej napędza
oni zostają w tyle jak ruszamy z miejsca
w ujebanym dresie sie wklejam do benza

[bridge: macias]
ty patrz na mnie, tak jak ja patrzę na siano
wiem, że chcesz mnie blisko mieć
albo chciałaś i co się stało
skoncentrowany mój umysł na kabonie
wiem, że małolaci słuchają czego powiem
ej, szanuj moich braci i co mówi mój człowiek
nowe info w drodze, a ty puść je w obieg

[refren: kosior]
za parę momentów my damy się zabić
co dzień nowa suka, mnie to już nie bawi
ja jestem dorosły, muszę zmienić habit
mi przemija czas, kiedy siedzę z wami
mówią baddie shawty, opuszczam podwórko
biorę tequille, to zawszę podwójną
nie czekam chwilę, dla niej już za późno
ulice czekają, nie witam się z chujnią
[zwrotka: chłopiec]
ja wiem, już nie macie 6 zasad
zniszczeni jak auta maciasa
jak wygląda normalność, tam gdzie żyje już każdy oszalał
wiesz koniec oceni czy to jest prawdziwe
jak każdy jest spięty, ma nadetną minę
boicie się mówić i toniecie w sm*tkach
jak dalej tak będzie, przyszłości nie widzę
o nas się nie martw, u nas wszystko dobrze
trochę zmęczeni bo gonimy postęp
kurewka tak zgrzana, jakby była tostem
za dużo mówi, niech zamknie juz mordę

[bridge: chłopiec]
jak cofniesz mnie w czasie, nie zmieniłem chyba nic
jak cofnął bym błędy, to nie był bym sobą
mijają lata, a ja żyje chwilami
momenty powrócą, mnie trzymaj za słowo

[refren: kosior]
za parę momentów my damy się zabić
co dzień nowa suka, mnie to już nie bawi
ja jestem dorosły, muszę zmienić habit
mi przemija czas, kiedy siedzę z wami
mówią baddie shawty, opuszczam podwórko
biorę tequille, to zawszę podwójną
nie czekam chwilę, dla niej już za późno
ulice czekają, nie witam się z chujnią

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...