
prąd w galarecie - lordofon lyrics
[zwrotka 1]
nie pytaj mnie proszę w co wierzę (albo)
za co bym gotów był zabić (nie wiem)
czy moje mieszkanie istnieje, kiedy idę po chleb do lubaszki
pędzimy tępem formuły (pierwszej) w paszczę czarnej dziury
(sześćset) kilometrów na sekundę na mikroskopijnej kuli
[refren]
czytałem, że podobno czas to nie proces, wszystko dawno gotowe
egzystencjalny mam krach, krach, krach
to prąd w galarecie, megazordy z bakterii, zwykłe worki na chemię
jesteśmy super organizmami, mrowiskami w kształcie małp
dosłownie wszystko co znamy, to prochy zmarłych gwiazd
sam nie wiem czy to jest derealizacja czy to bóg wali wiadra
egzystencjalny mam krach, krach, krach
[zwrotka 2]
zachód słońca, świętokrzyski, patrzysz latem w stronę centrum
późna noc i plac trzech krzyży, wchodzisz w ogon cudzych perfum
nowe trendy kulinarne, wolny rynek, konkurencja, wyprysk na wiślanej skarpie, co istniała by też… bez nas
[refren]
gdy zgasną gwiazdy to ich pozostałości będą tańczyć w ciemności
egzystencjalny mam krach, krach, krach
nad nami krążą wielkie ogniste duo, chyba muszę odpocząć…
Random Song Lyrics :
- runnin' it - dean dee lyrics
- blue check - chloe ament lyrics
- o brother - monsoon (usa) lyrics
- you keep me wanting more - mmode, lucy gaffney & thom southern lyrics
- 0201esludium25 - esben "es" thornhal & pede b lyrics
- lunch break freestyle - g herbo lyrics
- asla - progita lyrics
- rock and roll dreams come through (radio edit) - meat loaf lyrics
- karma, take your time - alexandria (6) lyrics
- father abraham - drizzy frvncis lyrics