lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

łzy to atrament - matus lyrics

Loading...

to idzie do góry
nie spada jak cioty na liścia
nie robię mamony
a ciągle wydaję na syf
który pozwala mi spać
dużo nie rozmyślam
żyję w swoim świecie
i nie patrzę na to, co tracę
lecz co mogę zyskać

opalana fifka
przy tym samym biurku
na którym pierwszy raz wpierdoliłem kryształ
sytuacja, w której jestem
okazała się kurwa bez wyjścia —
tak jak zamierzałem
bez muzy nie k*mam tego sensu bycia

ty znowu na zwale chcesz zabić się
bo nie masz siana, żeby dilerowi na ryż dać
jaram tę trawę
nie bez powodu ja mam ksywę ryder
mam też ich wiele
ale zawód tylko jeden —
no bo kurwa jestem raper
me lzy to atrament..
me lzy to atramеnt..
me lzy to atrament…
a bol to dlugopis zakupiony w zabce

niеktóre wersy mają swoją cenę i wagę
jak się zakochałem — no to nawijalem
gdy już umierałem, majka odpalałem
i leciałem dalej, miałem wyjebane
od zawsze nawijam, że nieważne co
to i tak w końcu wstanę

nikt nie widział płaczu
o pomoc wołałem
już od „jestem ćpunem” aż po budzik
bo się pobudzałem

me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem
me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem

czasem brak sił, by biec
czasem trochę odpalony
czasami robię to kurwa na siłę
mimo że topię się
w tej całej agonii

pierdolnij molly —
w sumie to pierdnij
ale jak wolisz
zależy od ciebie
bo jesteś kowalem
nie bądź prymitywny
jak małpy ze szkoły
znowu na klawie niemieckiej
piszę se kawałek
i słuchasz go
no bo ci wchodzi jak wódka
albo co tam robisz
nie uzależniaj się
bo potem się ciężko wychodzi
to gorzej niż z bagna

pierdole ciągle o tych kurwa dragach —
a o czym mam gadać
skoro ten epizod
to jeden z lepszych
jakie mogłem tylko kurwa zaznać

chyrza grzelnia to jest marka
którą zawsze bede nosić
na barkach i klacie
biorę to na klatę —
sam to wygrzebałem gdzieś z głowy
i będzie tu ze mną na zawsze
na zawsze
na zawsze
na zawsze

me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem

me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem

me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem

me łzy to atrament
a ból to długopis
zakupiony w żabce
nienawidzę bać się
choć potwór spod łóżka
to dzisiaj najlepszy przyjaciel

czasem pisze za mnie
czasem czyta bajkę
jak nie mogę zasnąć
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem
no bo sie najadłem

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...