
wódżitsu - nocny kochanek lyrics
północ wybiła 12 godzinę.
pojedynek ciągle trwa.
boli mnie głowa, lecz leję od nowa.
już resztki siły mam.
od ciosów zmęczony, do oczu przekrwionych
znów napływają łzy.
mistrz mówi mi w głowie: “ćwicz, bo sport to zdrowie.
padłeś, wstawaj, pij!”
przez żyły popłynął prąd.
co najmniej 40 volt.
przez gardło popłynął chłód.
zimny jak lód, przyjemny chłód.
tak wielu poznałem, raz nawet wygrałem.
na przestrzeni trzydziestu lat.
był jaś ze szkocji i pan tadek z polski,
jacek z usa.
subtelny francuz jak pudel w kagańcu,
choć był to wytrawny gracz.
na raz go zmęczyłem, zaraz się nudziłem.
zacząłem innych lać.
do ostatniej kropli,
aż mnie zwali z nóg.
leję w mordę, bo jak mówią:
wóda, to twój wróg.
przez żyły popłynął prąd.
co najmniej 40 volt.
przez gardło popłynął chłód.
zimny jak lód, przyjemny chłód.
Random Song Lyrics :
- vem bad om det? - charta 77 lyrics
- d.n.a. - orbita wiru lyrics
- basic bitch - benny mayne lyrics
- my town - wild child lyrics
- pawmpeenaw - stutterer lyrics
- i don't give a fuck - dope lyrics
- lmfao - rejjie snow lyrics
- show window - django lyrics
- right hand 2 god - nipsey hussle lyrics
- slučajno - kiki lesendrić & piloti lyrics