
ludzie - obi lyrics
[refren]
znasz mnie, na straty znów sprowadzona na wygrana
nie normalne, to co widnieje na tych szyldach w bramach
znowu gasnę, a przy niej jak na nowo się odpalam
to jest straszne, ludzie przestańcie w końcu odpierdalać
masz mnie, nie umiem gadać tak jak ze wszystkimi
odnawialne są rany, szramy moje wszystkie blizny
kolokwialnie nazywaj jak chcesz ludzi z mojej kminy
pije flaszkę, nie spodziewaj się mnie na urodziny (he)
[zwrotka 1]
znów napierdala po uszach muzyka
nie umiem się ruszać
to już mnie nie tyka
zawijam się w zakręt
to nie moja wina że
przeze mnie świat, tak jakby się zatrzymał
wolę nie szukać i wolę nie patrzeć
wzór farmazonów wylanych na papier
nie musisz już pukać, bo drzwi są otwarte
a w środku ta pustka i serce rozdarte
nie mam prawa mówić, krzyczeć, uciec z tego miasta
prawdziwie oblicze znowu boleśnie mnie chlasta
ponownie odbijam piłkę w stronę tego światła
nie potrafię myśleć o ludziach
i o tych stratach
[refren]
znasz mnie, na straty znów sprowadzona na wygrana
nie normalne, to co widnieje na tych szyldach w bramach
znowu gasnę, a przy niej jak na nowo się odpalam
to jest straszne, ludzie przestańcie w końcu odpierdalać
masz mnie, nie umiem gadać tak jak ze wszystkimi
odnawialne są rany, szramy moje wszystkie blizny
kolokwialnie nazywaj jak chcesz ludzi z mojej kminy
pije flaszkę, nie spodziewaj się mnie na urodziny (he)
[zwrotka 2]
?)
i scena underground
wybieram szybki start
nieprzeciągalny stan (skacz)
jesteśmy z jednych ran (my name)
takich samych jak ja
musisz odnaleźć stan
też miewam bóle, problemy
i będzie więcej
chodź pocałuje cię czule
sam nie napędzę
pociągam sznurek za sznurkiem
każdego więcej dawkuje trunek i tonę znów na koncercie
[refren]
znasz mnie, na straty znów sprowadzona na wygrana
nie normalne, to co widnieje na tych szyldach w bramach
znowu gasnę, a przy niej jak na nowo się odpalam
to jest straszne, ludzie przestańcie w końcu odpierdalać
masz mnie, nie umiem gadać tak jak ze wszystkimi
odnawialne są rany, szramy moje wszystkie blizny
kolokwialnie nazywaj jak chcesz ludzi z mojej kminy
pije flaszkę, nie spodziewaj się mnie na urodziny (he)
Random Song Lyrics :
- right now - merkules lyrics
- shout it - michael ketterer lyrics
- private property - malqez lyrics
- la nuit - amir haddad - עמיר חדד lyrics
- in vain - tony grammz, rosah lyrics
- rap city - freestyle (2005) - cassidy lyrics
- ordinary day - david davis lyrics
- parking lot - young thug lyrics
- let you down (blazé remix) - joris delacroix lyrics
- basic - very vegas lyrics