a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

siedzę - jadę - onar lyrics

(tak jest)
siedzę wygodnie, pode mną alcantara
mijamy nowe porsche i tak się zastanawiam
tym mniej wychodzi, im bardziej się starasz a
dokąd jedziemy – to jest zagadka
znaki zapytania chcę wymienić na wykrzyknik
albo dwukropek, żeby sobie po nim coś wyliczyć
przyjechaliśmy tutaj z niczym
a zdechniemy jak choroby wygrają wyścig
zapal szluga, ja uchylę sobie okno
wiem że lubisz palić jak ja kocham pianę pić
twoja ślina jak milk shake – smakuje słodko
wiesz jak jest, o głupoty nie ma co piany bić
zakładam czarne okulary, jest przed północą
mam jebane deja vu, albo jakbym śnił
buty na poduszkach lekko mnie unoszą
słowa tracą sylaby i znaczenie i chuj z tym

kiedy siedzę, kiedy jadę
kiedy siedzę, kiedy, kiedy, kiedy siedzę, kiedy jadę
kiedy siedzę, kiedy jadę
kiedy siedzę, kiedy jadę
kiedy jesteś obok mnie
tak jest
kiedy siedzę, kiedy jadę
kiedy jesteś obok mnie
siedzę, jadę
jesteś obok mnie
siedzę wygodnie, wykończenie naturalne drewno
ktoś musi żyć żeby ktoś mógł zdechnąć
palę mosty, ale zawsze najpierw jedno przęsło
jem steka, czuję dym, masło i obojętność, czasem
gubię przyczepność, ostrość tracę
dawaj zjedźmy na autostradę
hołek milczy jak ja w podstawówce przed zebraniem
chcesz – zapal szluga, co we wstecznym jest nie ważne
kurewsko lubię przyciemniane szyby
dają mi złudne poczucie izolacji
najbardziej mnie wkurwia mojej mamy „gdyby… gdyby…”
stań, pójdę po sześciopak na stację
w trasie liczę latarnie, w świecie, w którym my się nie liczymy
zapach twojej skóry lepszy, niż w s*klasie
na ciele są czarne diory, blizny
słowa tracą sylaby i znaczenie
są nieważne

- onar lyrics

Random Song Lyrics :

Popular