
utopia (bonus track) - opał & gibbs lyrics
[intro: opał]
zanim dopadnie nas deszcz, który sens z powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
zanim dopadnie nas deszcz, który sens z powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
w mieście czarnych parasolek, ale zalanych w utopii
choć zrobimy wszystko, żeby już się nie utopić
nie chce mi się brodzić po salonie w morzu toksyn
wychodzimy i wyjdziemy z tego cali mokrzy
wychodzimy i wyjdziemy z tego cali wolni
[zwrotka 1: opał]
bez żadnych śladów po sobie, a tylko ślady na dłoni
które dokończą opowieść pokorzystając z osłony
nocy się schowamy w sobie bez dokończenia historii
odbijemy scenografię, świata na mokrym asfalcie
jak gdyby woda przypadkiem dla nas wylała te taflę
by w końcu ujrzeć naprawdę, zobaczyć siebie zwierciadle
przyjadę jeśli jak dawniej będziesz miała miejsce dla mnie
przejdzie albo przejdzie bokiem, już nie chodzi nam o forse
bo tak samo moknie bluza podpisana drogim logiem
napisz mi, że będzie dobrze, wyślij gwiazdkę i dwukropek
odpiszę, że wrócę potem, muszę robić hiphop (hiphop hiphok)
[refren: opał]
zanim dopadnie nas deszcz, który sens z powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
zanim dopadnie nas deszcz, który sens z powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
w mieście czarnych parasolek, ale zalanych w utopii
choć zrobimy wszystko, żeby już się nie utopić
nie chce mi się brodzić po salonie w morzu toksyn
wychodzimy i wyjdziemy z tego cali mokrzy
[zwrotka 2: gibbs]
przychodzi mi prościej, myśleć, że nie błądzę
kiedy przyjdzie do mnie w końcu życiowy rozsądek
w koło nowe stopnie, na akademii potrzeb
uczyłem się złego postrzegania co istotne
będę czekał nawet jeśli już nie zdążę
na kolejny zachód, który przewidywał wiosnę
w świecie rysowanym planami na dobre
ciągle przekonani, że nam świat obiecał troskę
ciągle szukam mantry, jak siebie ocalić
uciec poza ramy z tego obrazu rozpaczy
zostawić coś po sobie więcej niż tu byłem warty
i kupić za to chociaż odrobinę szczerej pracy
[refren: opał & gibbs]
zanim dopadnie nas deszcz, który sens z powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
zanim dopadnie nas deszcz, który sens powiek
spędza z nami tak długo, że to już dobry ziomek
zanim przepadniemy gdzieś jak kamień w wodę
może uda się ponownie rozpalić ten ogień
[outro: opał]
nie chce już czarnych parasolek, ale zalanych w utopi
choć zrobimy wszystko, żeby już się nie utopić
nie chce mi się brodzić po salonie w morzu toksyn
wychodzimy i wyjdziemy z tego cali mokrzy (ej)
Random Song Lyrics :
- 1996 - karaś/rogucki lyrics
- gimme space - cadet lyrics
- shit talkin', pt. 3 - rio da yung og lyrics
- murdo cloak - insane clown posse lyrics
- get to know someone - liz longley lyrics
- vivencias culturales - sergio umbria lyrics
- king - carter (rapper) lyrics
- jamais vu - den fjerde væg lyrics
- memories burning - somme lyrics
- dans le bail - chily lyrics