
krawędź - poziomzero lyrics
[zwrotka 1: kamil]
jestem pomysłem, który kiełkuję w metrze
straconą chwilą, gdy zrozumiesz go wreszcie
szansą krzyczącą ‘weź mnie’, sumieniem na ramieniu –
co przypomina ci, że walczysz samemu/
cząsteczką tlenu, której wpuścić nie chcesz –
wiedz, że jestem głosem, który nie wie jaki jesteś:
czynem, co zwabić presję pragnie w sidła
podstępem mówiącym, że z nia nigdy nie wygrasz/
dniem dziwnym, co igra i ciągnie w dół
ostatnią możliwością mówiącą ‘to nie tu’
‘trwonię słuch?’, ‘tonę znów’, ‘skronie’, ‘wróg?’
skąd pochodzą te szepty? z naszych głów? –
nie muszę zaszywać ust, aby czuć, że nie drżą
wśród głośnych alarmów zwykle drzemię zło:
wierzeń dość – zwłaszcza tych, co je niszczą szare dni
moje życie to zdarzenie na moście owl creek/
obok mnie wiarę w świt zabiera ta noc
a bliskość końca przedziera na wskroś –
odtrąca kolejny krok – taka prawda
nie potrzeba nam krawędzi, aby pieknie spadać…
Random Song Lyrics :
- my own - babysupp lyrics
- biggie back 2 - mani (nl) lyrics
- heyecan ve sükun - el mahir lyrics
- pound cake (cold shivers freestyle) - fun_f lyrics
- die welt hört mich - casper lyrics
- stand on your feet - eclipse lyrics
- marko nastic flow - coby lyrics
- mom and pop killer - the grouch lyrics
- fräulein bird - maeckes lyrics
- jesus wil still be there - point of grace lyrics