a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

czuję głód - rabo lyrics

[intro]
żadnego cukru, zero pieczywa, zero słodyczy i wymówek brak
unikać tłuszczu, mięśnie rozwijać, kalorie liczyć i pójdzie raz dwa
dieta na pół, cóż, trochę przeginam? dla mojej psychy to walk in the park
ćwiczeń też multum, kto to wytrzyma? to wielki wyczyn, więc proste, że… ja

jem na dzień 1800 kalorii, a więcej jest w małej pizzy z pepperoni
byłem na to poświęcenie gotowy, lecz na to, co będzie potem już mniej
gdy widzę żabkę, to czuję się dobrze, jak nie zjem hot*doga, nie czeka mnie pogrzeb
to niełatwa droga, lecz osiągnę formę, bo mam ogień w oczach, choć pusty żołądek!

[refren]
czuję głód, którеgo ty nie zrozumiesz
co się dziejе w mojej głowie ja już nie wiem sam
czuję głód, którego ty nie poczujesz
chciałbym tylko najeść się…

[zwrotka 1]
na początku dobrze jest, kilogramy lecą cudnie
ale z czasem bywa różnie, mimo że tak mało jem
więc jem jeszcze mniej, i robi się coraz trudniej
ale przez to szybciej schudnę i wkrótce będzie okej

wstaję osłabiony i zmęczony jestem cały czas, taka moja nowa rzeczywistość
w sklepie alejki ze słodyczami stale omijam, coraz gorzej znoszę już to wszystko
nieustannie myślę o jedzeniu, kiedy chodzę spać, kiedy śpię i kiedy wstaję rano
chyba mi powoli już zaczyna nieco odbijać, wyglądam jak trup i czuję się tak samo
chodnikiem wraca chłopaczek ze szkoły, zadowolony, bo dostał pięć
sięga po kanapkę z serkiem topionym, zęby i szpony zatapia w niej
słyszał, że są na tym świecie zwyrole, czy się tym przejął? niezbyt, fakt
jednakże gdyby spojrzał w moją stronę, padłby na niego blady strach

od teraz jem 1200 kalorii, a trener, to słysząc, iść dalej zabronił
lepiej już będzie go nie niepokoić, radził, by zwolnić, ale muszę biec
gdy widzę żabkę, to w głowie demony i czuję się chory, tak jak alkoholik
przed monopolowym, co chce już być zdrowy, nie stracić kontroli już więcej, o nie!

[refren]
czuję głód, którego ty nie zrozumiesz
co się dzieje w mojej głowie ja już nie wiem sam
czuję głód, którego ty nie poczujesz
chciałbym tylko najeść się…

[zwrotka 2]
trener zaniepokojony, bo nie może mnie zrozumieć
mówi, że bełkoczę, brzmię tak, jak po alkoholu
pyta “jesteś chory?”, patrzy na mnie jak na mumię
bał się, że mam raka, a ja tylko zdycham z głodu

to jest chore dla mnie, że obecnie więcej ludzi tu umiera przez otyłość
na full ogrzewanie, a mi zimno, bo energia musi być, by serce biło
czuję się fatalnie, ale cisnę, bo już zaraz wielki finał, muszę walczyć
niewyobrażalne, gdy pomyślę, że sto razy gorzej mieli ludzie w auschwitz
to końcówka, więc wytrzymam, extra cardio wjedzie dziś
spalam więcej niż spożywam, jak nikotynowy świr
ledwo już podnoszę ręce, coraz trudniej z krzesła wstać
ale zaraz wielki będę, jeszcze tylko kilogram… lub dwa

dzienne spożycie to 600 kalorii, a więcej jest w laysach czy butelce coli
od jedzenia jestem uzależniony, miał pomóc odwyk, a wyniszcza mnie
gdy widzę żabkę, to oczy zaszklone, wszystko, czego pragnę, to znaleźć się w grobie
i pytam się stale * dlaczego to robię?! ja już nie mogę! gdzie mój pistolet?!

[refren]
czuję głód, którego ty nie zrozumiesz
co się dzieje w mojej głowie ja już nie wiem sam
czuję głód, którego ty nie poczujesz
chciałbym tylko najeść się jeszcze choć jeden raz!

- rabo lyrics

Random Song Lyrics :

Popular