freestyle cz. 1 - slums attack lyrics
[zwrotka 1]
jadę, jadę paryż, moskwa, poznań, warszawa
wcale to mnie nie jara, jestem tutaj
zapisuję rymy na wieloślada
majk jest za majkiem, nie, nie, ja jestem grajkiem
nigdy nie komercyjnym, wy jesteście w loży
słuchacie, o boże, co się stanie
teraz tutaj zajebiste granie
zaprasza wszystkie piękne panie
to jest sykiego zajebiste rymowanie
możesz nazwać chujowe granie
lub wolno stylizowanie
co się stanie
weszedł jakiś bas, a to nie as
to jest tylko po prostu gitarka z lekka
zajebiste rytm jak fujarka
jestem tutaj, mam ciemne okulary
teraz co się stanie
zapraszam was na wolno stylizowanie
poznań granie, to jest to
nie west coast, ani nie gangsterski brooklyn zoo
jestem peja sykuś
a ty swą zawiść duś w sobie
ha, pierdol wszystkie fobie
jestem normalny
będę się tutaj popisywał całe życie
2, 3, 4, należycie
wy w to nie wierzycie
więc uwierzcie
skurwysynu leszczem nie nazywaj mnie nigdy
i nie będziesz przecież przede mną klękał
ani się awruk poniżał
ale nie ma, nie pękaj stary
to są takie zasady
na ulicy wyjdźmy na pięść i się zmierzymy
teraz nie będą kity
wszystkie skurwysyny w około blednom
bo sykuś jest tutaj
sykuś swoją bronią przed nią
mikrofon w dłoni
i kto mnie dogoni
jestem tutaj, pozdrawiam hardkorów
zajebistych gnoi
i chuliganów
i wszystkich jestem spity
i jestem, awruk po prostu nie pobity nigdy
i kity to ja, hardkoru odsłona
difficult zna
każdy mnie tutaj zapisze i powie
że jestem nie normalny
pierdole wszystkie fobie
pomyliłem się trochę
ale o co chodzi, o co chodzi
pomyliłem się
i nic nie szkodzi
bo zapisujecie mnie
i na żywo zapierdalam
i nie wymyślam
przecież kartka to nie jest rzecz oczywista
głowa moja czysta
zapierdalam
błyskam
rymem sztormem
chuj wie o co chodzi
więc odpocznę trochę
jak wymyślę nowe rymy
to zobaczymy hmm, ha
więc przemyślałem
i dlatego tutaj grałem
i zacząłem znowu
wypowiadać swoje słowa
moja głowa
czysta, hardkorowa
pozdrawiam decks’a
i cała załoga
ecks’a z placu
ich poznasz od razu
ognik
tutaj nie ma żadnych skazów
wyrazów obcych
nie używaj na nas
skurwysynu
poznasz nasz ślad
odciśniemy 9*9*0 wat
nasz to jest prog
i roku hip hop
zajebisty nasz
zajebisty trop
wszyscy odpowiadają na koncertach
gdy sykuś jest spity
i teraz będą opowiadane niekity
zajebiste zajęcie
zacięcie na majku
żaden komercyjny grajku
nie będziesz mi odpowiadał w ten sposób
bo ja nowych wyrazów
mam zajebisty zasób
więc układam, przekładam
kocham was
to jest moja zasada
tak jak nienawidzę
tak kocham
tego się nie wstydzę
i jestem kibicem
jestem chuliganem
i może jestem chamen
ale to jest moje zacięcie
i zajęcie życie
i to może być przeklęte
wszyscy patrzą na mnie
i na miętę i na klika
da blaze wynika
uderzymy dziewięć, dziewięć
i płyta jedna, druga trzecia i lecę
teraz się nie wstydzę
nigdy nie kaleczę
to jest to
na wolnym się zmierzę
chętnie
chętnie, chętnie, chętnie, chętnie
i wszystkich pozdrawiam
i wolnostylowych zawodników
na wolnym gotowych
to jest to
zajebisty rok
i sykuś znowu leci i nie kaleczy
zapierdala i ciężko się pijany cieszy
zapierdala bum, tararara
to już było
i już sie powtarzam
to jest to
nie wiem co
więc trzeba się zastanowić
ooo
ho, ho, ho
nie lubię być podcinany
tak jak nie lubię być nieźle dojebany
boję się, że odbiję się od ściany
kiedy wracam pijany z imprezy
wiesz o co tu leży
ja nigdy nie upadam
stoję tutaj
i spoko przy majku gadam
działek dołoży swoje trzy światełka
na czarnych płytach
to już było stary nie pękaj
stoi i patrzy na mnie
co ja odpierdalam
czapka na głowie
bum, tararara
spity wyraz twarzy
to nie ma tu i skazy
zapierdalam mojej schizy obrazy
ale piję
wesoło żyję
tego się nie wstydzę
z tym zawsze żyję
zimno jest w chacie
chata na raty
zasrane układy
na to nie ma rady
jest tak
ale może i będzie lepiej
albo i gorzej
i nie wiem
nie daj boże
że się coś stanie, że zostanę w ciemnej bramie
albo pod mostem alkoholikiem albo jakimś kurwa
huuu wiesz co się teraz kto się odzywa
zamotałem się tra ta ta ta
[przerwa]
jesteśmy z poznania
to jest nasze miasto
jesteśmy z poznania
to jest nasze miasto
jesteśmy z poznania
to jest nasze miasto
jesteśmy z poznania
to jest nasze miasto
[zwrotka 2]
czasami rymuję szybko a czasami wolno
czasami niebezpiecznie a czasami na spokojno
i [?] też opowiadali o tym
a ja to przełożyłem na polskie
wiesz co ty co ty gramy za zwroty
jestem tutaj nie z miną idioty
atakuje i swoje truje
slu gang zapodaje
snuje się jak wąż boa albo sykuś
to jest moja zasłona
98 99 99 9 po prostu życie
i wy w to nie uwierzycie
normalne życie i nigdy nie tycie
chudy jestem no bo nie mam na żarcie
mówię otwarcie to nie jest w żarcie
pokazane ani nie ściemnione
stary ja zawsze stanę i będę się bił
to jest to zajebisty wolny styl
wolna stylistyka wyjebała z głośnika
i pogięta liryka te bity z głośnika
teraz filter odpalił wiesz co się stanie
to jest granie czyli no wolne stylizowanie
no nie wiem co no nie wiem normalnie stoję
jest kurwa 24
stoję tutaj nie jestem kurwa podparty o ścianę
tutaj gadam do majka oni patrzą na mnie przez szybę
nie firanę, nie zasłonę stoję tutaj
prędzej spłonę niż się ze wstydem kurwa połączę
nigdy nie skaleczę może się z wami w bólu połączę
jak nam coś się stanie ekipę pozdrawiam
wszystkich dranie jesteście ze mną
ja jestem zawsze z wami
pogadamy wypijemy zapalimy i się zabawimy
pojedziemy i to nie są kpiny
na wolno wyginamy i się też
kurwa tym niczym nie przejmujemy
to wiesz stary to nie są gminy
teraz wszystkich szanujemy i wszystkich lubimy
robimy imprezy i się ciężko bawimy
kocham was stary wy kochacie mnie
jestem tutaj napierdalam nakręcam
całą karuzelę dźwięków rymów
nie ma tutaj jęków i nie ma tutaj spania
jestem tutaj słuchasz sykiego drania
wolno stylizowania jego układania
rymów dźwięki nie jęki pajęki
i to jest to i nigdy nie jestem cienki
będę opowiadał zawsze
i wytchnę każdą swoją wadę
ja też jestem mc darmozjadem
ale zawsze stanę na ulicy
i nie przychodzę nigdy z niczym
zapalimy wypijemy i się zabawimy
tylko powiedz mi
kto ja jestem dla ciebie
kto ja jestem dla ciebie
i ty kim jesteś dla mnie
powiem ci co się stanie kiedy zmierzymy się
twarzą w twarz no pokaż swoją twarz
jaką masz jaką masz jaką masz
gangsterki styl kto ja jestem dla ciebie szczyl
teraz słyszysz tego to nie jest czarny winyl
tylko szumiąca taśma na szumiącej taśmie
i o to chodzi właśnie
prawdziwej szynie nie dowiesz się nigdy
wlzt to też były przecież zasady
takie wykładane na tej taśmie
hmm. no właśnie
w szumiącej taśmie i o to chodzi
nigdy nie zagaśnie to właśnie
płomienie są prawdziwe ja w nie wierzę
płomienie wierzą w mnie
i dlatego zawaaliśmy przymierze
w lutawhuiklik zawsze uderzę
992000
to jest to nie nazywaj nigdy
cholerą przecież oni są z kosmosu
pc park ich drugie imię
ze słońca przyjechali
trzy tysiące pochodni zginęło
ja paliłem z nich swobodę
i dlatego dowiedziałem się o tym
odwiedzę swobodę jeszcze nie raz
dajemy pełen gaz
zawsze impulsy światła na czarnej prasie
dasz dasz a ja dam gaz
na wolno i będzie swobodno
zajebiście nie będziemy przecież
tym podbijać przebojów listy
bo to jest aspekt oczywisty
żeby odciąć się od świata
odciąć od lądu
za kilka lat będziesz mój brat
ja będę twój brat
i cały świat zwiedzony
i nie ma korony
będę się bawił będę ucieszony
żadnej firany żadnej zasłony
nie będę przecież sponsorowany
a te chamy z branży olany
każdy jeden no i gruby
dwa razy gra krzysiek kozak
każdy zna chuja teraz wyda
warszawskiego hip*hopu
po trochu po trochu po trochu
a ja nie będę przecież się chował
do okopu naszą załogą
choć wojna wypowiedzona dawno
wszyscy nami gardzą
a może my też nimi
będziemy zawsze żyli
tą nienawiścią
staryyy…
[przerwa]
slums attack to jest trudny sykuś i trzy światełka
obecnie gramy w takim składzie jestem sykuś i robimy płytę
slums attack to jest trudny sykuś i trzy światełka
obecnie gramy w takim składzie
[zwrotka 3]
don pedro z la [?]
nie szuka w hiszpanii pomarańczy
jestem tutaj nie nudzę nie marudzę
pozbądź się złudzeń
ja nigdy nie odejdę stąd
czuć zawsze mój spont
syki zawsze pełza język jego wyjebany
węża uderza nie szuka przymierza
zawsze ze swoimi znajdzie wspólny język
i będzie kręcić wszystkie imprezy
a teraz pozbądźcie się złudzeń
posłuchajcie mojej tezy
czas teraz uderzyć ostro
i musisz, musisz, musisz
musisz w to uwierzyć stary
to nie są czary mary czy jakieś psychorapy
po prostu odciskam swoje normalne ślady
dla zasady to było już dawno
teraz uderzam w moich rymów petardą
jedni gardzą a drudzy szanują
chujom powiem co nie przejmuję się
wami i sram na was
i co obietnice milionowych
że napierdolisz mi no i co
stoję tutaj no i co stary zmierz się
ha i musisz musisz musisz to uwierzyć
jeśli chcesz to z nami przeżyć
do ciebie gadam i zapowiadam nową erę
dwa tysiące przyjaciele
co się stanie ja w to wierzę
wy w to wierzycie
więc naprawdę musimy uderzyć
on dzwoni telefonem do świętego mikołaja
żeby dał nam prezenty ha
i koniec świata i pale jakieś skręty
zakręty są oczywiste zapierdalam hondą mazdą po lodzie
zajebista vixa jest wchodzi
głupoty opowiadam nic nie szkodzi
teraz bit się zaciął i hiszpania
jesteśmy młodzi czuję się jak na mundialu ’82
bum tarara piłka gra wszystko
pele gola strzela z głowy
to siedemdziesiąty rok
zadowolony w futbol to jest też jakaś pasja
i teraz gram, gram, gram, gram, gram
racja oczywista sensacja
zapierdalam na kolei oczywiście na nielegalu
nie mam szmalu na bilety
daję kanarom dok*menty
ha i jakieś skręty palę w przedziale
ile skurwieli wale dymówa
i zawsze kredytowe do domu dochodzą
nie wiem z całej polski
z tego gówna muszę wyciągnąć ciężkie wnioski
zawsze są zwroty jeździmy z koncertów
wracamy bez miniety przepici przećpani
ha to jest to hiszpania
czuję się jak na mundiale jak na korridzie
ja to widzę ja to widzę
wcale się nie naćpałem ja to widzę
hip hop jest dla nas wszystkim
to jest tekst oczywisty zajebisty
zimno krwisty wcale nie gorąco
krew mam w żyłach tym szczycę się
że mam kilka tatuaży łysą głowę
i teraz płytę każdą kurwie
oldschoolową ,nową, gangsterską
hip hopową, hardcoreową
tak poczuj się dobrze
moją mową cię okraszę
zawodową polską
piątki z języka z dobrą nawiązką
i wąską ścieżką
wszedłem i zakręcałem się ciężko
ale teraz nie ma lekko
nawijamy o czym chcemy
nie ma żadnej ściemy
tutaj są tantiemy
i nie ma umowy
są umowy ale nie ma zmowy
każdy normalny iris kredowy
mój nowo
[outro]
eee koniec bitu nie ma kitu
difficult skończyło się szum
Random Song Lyrics :
- mvp - sivilo lyrics
- cassidy - caitlyn tibbles lyrics
- ca$hflow - lil bam-up lyrics
- a place called home - marvin anthony lyrics
- quadroon - arcade lights lyrics
- again! (2018) - ssgkobe lyrics
- skeee! - lil nas x lyrics
- a mile away - luggy hangs lyrics
- side effect - alok lyrics
- grünt d'or #29 - grünt lyrics