
champs elysees - wiktor king lyrics
[refren]
umrę na champs elysees
mam szansę w lidze
pracuję jak jebany robot
nie patrzę na ulicę
nieraz tam byłem
bo nigdy nie było lajtowo
suko zawsze byłem sobą
zadowalam się jej głową
interesuję się modą
nigdy nie było mody na twe logo
[zwrotka]
dyskografię mam jak louvre
bogata w najlepszą sztukę
moja płyta biały kruk
twoja dupa daje dupę
to zabawne jak wielu tych typów
nagle chce zostać tu raperami
moje wersy brane są w cudzysłów
twoje to wrzucamy do odpadków komunalnych
ziomale przy mnie i nie damy plamy
pliki do torby i odwiedzam paryż
stylówa jakby domem były stany
jestem zajęty, ty ciągle spłukany
chcę na mnie dwadzieścia cztery karaty
prometazyna i spowalnia świat mi
[refren]
umrę na champs elysees
mam szansę w lidze
pracuję jak jebany robot
nie patrzę na ulicę
nieraz tam byłem
bo nigdy niе było lajtowo
suko zawsze byłem sobą
zadowalam się jej głową
interesuję się modą
nigdy nie było mody na twe logo
Random Song Lyrics :
- giffa - potifar lyrics
- glass walk - ans (producer) lyrics
- i rise (tracy young’s pride extended remix) - madonna lyrics
- ritual 4 you - doo art lyrics
- cold foot - big spring lyrics
- stop talking - boota bang lyrics
- corrida - vai lyrics
- the one about sace - the suffers lyrics
- afterpaarty - sandra lynn lyrics
- antidotum - dj remo lyrics