lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

psychol 2 - young puszek lyrics

Loading...

[zwrotka 1: young puszek]
jestem bardzo pojebany, nawet w psychiatryku nie chcą
zapiąć w pasy, dostosować * to se możesz tylko dziecko
nie ugnę się przed psychiatrią, jestem ponad wszystko, kurwy
jak nic znowu nie odjebię * to dzień będzie bardzo nudny
koniec tej zabawy, jak zobaczysz moją mordę we śnie
możesz zacząć już się modlić, może bóg cię w niebo weźmie
pokaż, że masz jaja * umrzyj z godnością, kurwa, jak facet
przestań prosić mnie o litość, bo brzmisz, jakbyś robił falset
dali mi tę ksywę, bo się bali, że ich zamorduję
jak uciekłem z psychiatryka * dowiedzieli się, co czuję
teraz wiem, jestem potworem * bardzo dobrze mi to wróży
bać się zaczniesz tu dopiero, jak będę znowu w podróży

[refren: young puszek]
cześć, tu znowu psychol, teraz tylko: veni, vidi, vici
włosy dęba stają, jak mnie kątem oka znowu widzi
będę malował czerwienią jakbym, kurwa, był da vinci
nic się tu nie stało * zbrodniarz, swojej zbrodni się nie wstydzi
cześć, tu znowu psychol, teraz tylko: veni, vidi, vici
włosy dęba stają, jak mnie kątem oka znowu widzi
będę malował czerwienią jakbym, kurwa, był da vinci
nic się tu nie stało * zbrodniarz, swojej zbrodni się nie wstydzi

[zwrotka 2: emwu]
nasz rap porwie wasze dzieci, niczym czarna wołga
od samego rana, po osiedlu, za kimś się błąkam
czy widzisz, jak wyglądam? twarz pocięta jak popek
na ciebie spoglądam * wiesz, że będzie już po tobie
już czekasz na face*f*ck, szmato, przywiązana czujesz hardcore
i nie będzie dzisiaj łatwo, bo zostaniesz suką martwą
nóż wbije w twoje gardło, no bo spadłem kurwo na dno
jedzie po mnie patrol * kurwa, znowu wpadłem w bagno
pokryty krwią, śmieję się głośno w ryj policjantowi
każdy w tym mieście pragnie posiąść mojej głowy
nie jestem zdrowy, więc na waszej ośce psychol nowy
parę tabletek trzymam w dłoni, chcę się zajebać, połykam to, ziomy
[refren: young puszek]
cześć, tu znowu psychol, teraz tylko: veni, vidi, vici
włosy dęba stają, jak mnie kątem oka znowu widzi
będę malował czerwienią jakbym, kurwa, był da vinci
nic się tu nie stało * zbrodniarz, swojej zbrodni się nie wstydzi
cześć, tu znowu psychol, teraz tylko: veni, vidi, vici
włosy dęba stają, jak mnie kątem oka znowu widzi
będę malował czerwienią jakbym, kurwa, był da vinci
nic się tu nie stało * zbrodniarz, swojej zbrodni się nie wstydzi

Random Song Lyrics :

Popular

Loading...