nieśmiertelny - zbuku lyrics
[zwrotka: 1]
oh. wilk jest zły, szczerzy kły we mnie tak jak w reto
tam skąd jestem w okół otaczał nas tylko beton
i tak dla nich doszedłem tu za daleko
ale zgadnij dojdę jeszcze dalej
tu gdzie mały michałek znalazł talent i z tym płynie
w końcu założył rodzinę
spróbuj dotknąć to zabije
nadal żongluje tym stylem choć już ronaldinho nie gra
od dekady na podkłady kładę hip hop na koncertach
holandia czy belgia, chicago czy nowy jork
gdzie bym skurwysynu nie był zawsze będę z bitem płyną
ziomek chce żebym nawinął i mnie nie trzeba namawiać
ale lepiej go przygotuj bo freestyluje do rana
ona najebana wtedy tańczyła na stolе
ale to nie moja wina że tu przyszеdłeś z tym szonem
biorę majka, piję kolej
nie odkładam rękawic
żebym przestał rapować to chyba musisz mnie zabić (bang)
[refren]
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
[zwrotka: 2]
gram kolejny sezon brat za miedzą robi siano
niby holka i rotterdam a tam las vegas parano
prawie rok nie gada z mamą, no i z dziewczyną się rozstał
choć przyjechali razem ona do innego poszła (suka)
drugi robi w proszkach i tu nie chodzi o persil
też go zostawiła dupka chociaż zakupił jej piersi
psiarnia niucha węszy
ale my nie pani*maju i tak dają sobie rady tu chłopaki w obcym kraju
gdzie połowa na haju biorą mefę albo piko
potem golą ich do zera biorą linę i na fiko
jakby nie chciał to nie fiko
jak nie musiał nie pożyczał
bo najlepiej to się bawić nie za swoje na kredytach
pojawiam się i znikam
tak jak m*a*g*i*ka innego życia nie znam
los zapisany w bitach
słychać po moich płytach jak dorastałem z rapem
jak jutro stąd odejdę to z uśmiechem na j*pie
[refren]
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
proste po każdego przyjdzie śmierć
a ja będę nieśmiertelny przez ten każdy wers
moi fani będą nieść mnie aż po horyzont
a po śmierci pokochają ci co mnie nienawidzą
[outro: chada]
możesz się za mnie modlić
słyszę
do bitu
za tym wszystkim po prostu kryję się nieco więcej
kocham to wszystko
daję ci słowo
walczę o swoje
wrogą oddaje cześć
wciąż jestem tu
Random Song Lyrics :
- numb - rooo lyrics
- the sound of drums - more or les lyrics
- gas - enima lyrics
- tear - muppy lyrics
- el excelente blanco del viento - muze sikk lyrics
- what i thought - lil azure lyrics
- conversa com deus - pr. lucas santos lyrics
- flava in ya official freestyle - jperico lyrics
- my boo - vybz kartel lyrics
- bésame - eric beltrán lyrics