lirik lagu długo czekałem – 2cztery7
[zwrotka 1: pjus]
zgaszę światło, wiem że tęsknisz bardzo
postawmy na jakość jak cambridge audio
jakieś sensi, alko, czas jak u prousta
marzę o szepcie, słowach na ustach
wczoraj pjus chciał byś nim ssała
dziś chcę szczerości, mówić o sprawach
kawa dla smaku, nie by gdzieś pędzić
chcę byś się śmiała, mówiła kim jesteśmy
pierwszy raz od dawna: stopa, hi-head, werbel
odmierzają czas nam, teraz mamy przerwę
gdy wszystko zapchane jak trasa z gdyni
długo czekałem, zapalmy jak asasyni
[refren: ten typ mes]
długo czekałem na ten moment, czas to najmocniejszy oponent
ale teraz jakby zastygł, potem go dogonię
długo czekałem żebym mógł, wreszcie usiąść tu
odetchnąć znów, odetchnąć znów
[bridge: pjus]
długo czekałem by zastąpić hardcore chwilę
każdy moment, gdy jestem androidem
teraz włączam l.a. 88 bpm
muzyka się sączy, proszę doceń jej siłę, ta
[zwrotka 2: stasiak]
siemasz, nie odzywałem się do ciebie dawno
zagadką było to dla ciebie, ale masz to
co trzymasz w ręku było głównym powodem
że nie dzwoniłem, nie mówiłem nic o sobie
nie dawałem znaku życia, wiem, nie można tak
na telefonie dawno nie migało stasiak
przepraszam, że nie było mnie tam w klubie
ale postanowiłem, że na chwilę się odsunę
w sumie wiesz, mam nadzieję, że zrozumiesz
parę miesięcy zawarte jest na tym albumie
słuchałem, pisałem, pisałem, słuchałem
teraz usiądę i co? i posłucham dalej
długo czekałem, warto? pewnie, jestem pewien
to dla was hardcore lp 2cztery7
[refren: ten typ mes]
[zwrotka 3: ten typ mes]
długo czekałem na ten moment, ta
ziomek, nawet nie wiesz jak długo
pamiętasz m.? rozstałem się z tą kurwą
śniło mi się jak za miasto zabiera ją twój furgon
no wiem, mówię o niej tak brzydko
czemu? oto bowiem księżna stała się dziwką
niezamężna, zamożna, ale ile można?
to zła kobieta była, muszę inne poznać
fajnie, niby nic, a cieszy
tak sobie usiąść, pogadać, z bratnią duszą zajarać
wypalić po cygarze, wymienić zestaw marzeń
zaraz pokażę ci zdjęcia, na nich twarze
ten pracuje w tesco, ta rozstać z kreską
wcale nie może się odkąd ją poczęstowałeś
ale weź, spytaj mnie o coś jak tomasz nałęcz
ta blizna? ta to na stałe
ale nic to, długo czekałem na ten moment
wszystko wygląda jakby lepiej, nie żyję jak homer simpson
wyluzowany, trzymam szklankę w dłoni
w tle słyszę muzykę: młody andre “chronic”
[refren: ten typ mes]
[outro: ten typ mes]
święty mikołaj 2cztery7
mikołaj święty i 2cztery7, aha
długo czekałem na ten moment, wiesz?
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu alex g › lirik lagu love your god – alex g
- kumpulan lirik lagu vv1zy › lirik lagu линии – vv1zy
- kumpulan lirik lagu my hair is bad › lirik lagu グッバイ・マイマリー (goodbye my marie) – my hair is bad
- kumpulan lirik lagu kueto › lirik lagu no armi (feat. tony rings & damian de stradis) – kueto
- kumpulan lirik lagu gil bar hadas גיל בר הדס › lirik lagu lo me’ez lishol – לא מעז לשאול – gil bar hadas – גיל בר הדס
- kumpulan lirik lagu blaze aliaz › lirik lagu demon time – blaze aliaz
- kumpulan lirik lagu terrorist lipgloss › lirik lagu wish i was a bishop – terrorist lipgloss
- kumpulan lirik lagu juampa 01 › lirik lagu estar suelto – juampa ’01
- kumpulan lirik lagu hatik › lirik lagu pour la nuit – hatik
- kumpulan lirik lagu omen 2 › lirik lagu ufomen – omen (2)