lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu szpilki – 730 huncho

Loading...

[refren]
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
ja ciągle podwajam papier, s*klasa w maybachu, dwutonowy lakier
no to co, jebać to, co mówią, bo chcę żyć na sto
wolność dla braci za kraty, wole na celi być niż na etacie
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
zarabiam sos kiedy chrapię, umieszczam wawer na mapie
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
ja ciągle podwajam papier, mordo wiesz ja mam z prawem na bakier

[zwrotka 1]
nike’i tn, wwa sp*cer, on mówi [?], to nie jest raper
to nie jest g*lock, to atrapa, jestem g n*gga juice, i’mm a poppa
nie było koki, kruszyłem apap, tyle drogi * nie zgubiłem brata
paru odeszło, alе to nie strata, maybach z tyłu, tak jak dyplomata
[?] w kubku, egzotyczna fanka, ona chce płakać w sm*tku przypalając blanta
od frajеra karta, ubrania projektanta, ale ona chce mieć dalej to co tamta
pokochała luksus, nieważna jest cena
wysokie szpilki, niska samoocena
głowa zapomniana jest w problemach
chce zapomnieć o tym * wali temat
w warszawie trwa wyścig szczurów, tu kamery nas widzą ponuro
pozdrawiam braci zza muru, zabieram bad b do puru
ciągle to robimy i nieważne która, tyle lodu na mnie, że spadła temperatura
kiedy ją dotykam widzę u niej gęsia skóra
ona ciągle siedzi mi na głowie tak jak durag
[bridge]
i nie może zapomnieć
straumatyzowana od starych wspomnień
durag, w nocy nie śpi, ma insomnie
ja robię tak, że to przychodzi do mnie

[refren]
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
ja ciągle podwajam papier, s*klasa w maybachu, dwutonowy lakier
no to co, jebać to, co mówią, bo chcę żyć na sto
wolność dla braci za kraty, wole na celi być niż na etacie
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
zarabiam sos kiedy chrapię, umieszczam wawer na mapie
tak jak boss, robie sos, w mojej głowie tylko to
ja ciągle podwajam papier, mordo wiesz ja mam z prawem na bakier

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...