lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu bengal – augustyn bypass

Loading...

[bridge: augustyn]
(uuu) tam gdzie luna nie daje mi zasnąć
(uuu) dzisiaj nocą płonie las rąk
czuć całą moc którą skradliśmy gwiazdom
[?] rozpalone miasto, a my rozjebiemy klub (ej)

[refren: augustyn]
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej, ya)

[1 zwrotka: augustyn]
wybieraj hormony, jak chciałabyś się czuć?
dopamina epinefryna, mamy tego w ch…
ja nie przebieram w półśrodkach ale mogę tobie skręcić lonta
czujesz lekkie biodra kiedy wjеżdża tobie bomba
wiruje głowa
loty od żolki do ursynowa
[?] kosmos z moich doznań, [?] bardzo porządam
lecimy na torwar, odbiеramy ziomka
lecimy na trap house, przygotować live set
dzisiaj gramy koncert, dzisiaj gramy smoke sense
na parkiecie mroźnie ale to nie snowfest
ma być tak że neuroprzekaźniki zapalą się żywym ogniem
[?] za [?], cannabis, whisky
tętno trzy razy ponad przeciętną w oczach światło [?]
subwoofer wprowadza terror, ty daj się ponieść dźwiękom
jutro przyjdzie ciężko ale dzisiaj nie na pewno
[refren: augustyn]
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej, ya)

[2 zwrotka: eseles]
poładowani jak w thunderboltcie, próbujemy ogarnąć fazę w locie
moderatorzy zła na froncie, białe jak śnieg te dziury w nosie (uu)
mayday kiedy wbija dziś mój payday
everyday i’m shuffelin ale na fazkę to mysp*ce
ziomy z lizi topy, dzikie koty
chociaż nielegalne to i tak jest popyt mobyn
zakwaszone łby i kryształowe sporty
grzyby tylko wtedy kiedy chcesz mieć aury dotyk
szybkie wersy i szybkie szoty, duże buchy, przekrwione oczy
wielki mind blow i full rozkoszy, ładne fury i dziunie w nocy, stop
szybki oddech, odbiję zwałę back kręci forehand
wbijam ten level na pełnym prosie, porobiony tak, że mi dobrze, wow
oderwani od tej ziemi, trzeci wymiar
wszystko tak realne jak na mnie szyte na wymiar
to jest ten momemt gdzie wszystko po mnie spływa
ciarki, ciepło, pot, zmartwienia, całusy i ślina

[bridge: augustyn]
(uuu) tam gdzie luna nie daje mi zasnąć
(uuu) dzisiaj nocą płonie las rąk
czuć całą moc którą skradliśmy gwiazdom
[?] rozpalone miasto, a my rozjebiemy klub (ej)
[refren: augustyn]
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej), rozjebiemy klub (ej)
rozjebiemy klub (ej, ya)

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...