lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu glejt – bąbel (pl)

Loading...

[zwrotka 1: bąbel]
chcesz być ziom kotem
pokaże na cito gdzie twoje jest miejsce
(rozpierdol se robię)
twa niunia już mokro to typie jest śmieszne
nogi rozchylone zanim skończę pisać wers ten (wers ten)
jej cycki dla mnie jak walkman są kurwa poręczne (wezmę)
porobiona dobrze ale mówi mi do siebie teraz bierz mnie (bierz mnie)
chłodny charakter mam kurwa to wiem
mordo tu nie ma że le happy end
mój rap dla ciebie (jak czwarty stopień)
na oddział wjeżdża na wózku pacjent
uśmiechem wita go mengele
dalej znasz bieg akcji
(będzie kroił cie)
łapie dwa buchy i padam (eehe)
kończę tą zwrotę i spadam (eehe)

[hook: proxor]
chwila śmieciu gdzie twój glejt?
czy my kurwa znamy się?
nikt tu cwelu nie zapraszał cie
sam stąd wyjdziesz czy mam wskazać gdzie?!

[zwrotka 2: bąbel]
tekst ten dla ciebie (to numer 23)
czytasz go jakby miał spełnić twe sny
do ziomków wołasz (ej dzwońcie po psy)
jedna z tych kartek się kurwa pali
szczypta nawiązań (plus dobre rymy)
x tworzy związek dla dziewczyn ty
w domu oglądasz (znów p-rnosy)
gwiazdy nam znanej nie tylko z przypadku
szkoda że nie została twoją matką
auto twe marki nieznanej f-ll-tio
czeka w garażu (bez autocasco)
up up down down left right ‘n left right
no i b a weź wciskaj już start
nic to nie zmieni (przegrasz ten fight)
bo na tej planszy (zero jesteś wart)
top jedenaście drzwi zamykam
zabawa słowem nieźle tu gram
słowa splątane jak w sieci lan
potwór wyrasta (nie w ścianie go mam)
zwroty na youtube (nie w szufladę pcham)
mój hip-hop real-talk (a nie jakiś chłam)
wsłuchaj się bratku płyniemy na statku
góra lodowa więcej mam w banku

[hook: proxor]
chwila śmieciu gdzie twój glejt?
czy my kurwa znamy się?
nikt tu cwelu nie zapraszał cie
sam stąd wyjdziesz czy mam wskazać gdzie?!

[zwrotka 3: bąbel]
mówiłeś na mnie że frajer i cieć
chciałbyś te flow tak jak ja teraz mieć
dajesz za frajer skórę i miedź
szczyt twoich marzeń porobić się leć
szybko po koksik nic nie mów nikomu
ukradkiem zadzwoń do dom-f-nu
odbieraj kisiel i migiem do domu
usiądź w łazience i myk do przewodu
ćpunów nie trawię to ich własna wina
kto lubi patrzeć jak ryj wam wygina
ja do obiadu walę litr wina
z dala ode mnie jest amfetamina

[hook: proxor]
chwila śmieciu gdzie twój glejt?
czy my kur…

[outro]
i co nic nie powiecie?

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...