lirik lagu pytasz mnie kim jestem – buszu
[zwrotka 1: buszu]
po pierwszym klipie było tyle kontrowersji
ludzkiej zawiści, jakiejś pieprzonej agresji
widzicie wokół drzazgę, a nie widzicie w tym belki
takim chujozom nie podaję nawet ręki
pytasz mnie kim jestem? dziś jestem pianistą
stopa, werbel, na mej klatce zagram wszystko
nawet zjebane disco, czas zacząć widowisko
na tej scenie jest to pieprzone zjawisko
buszu, swój chłopak, a nie synuś mamuni
wódą resetuje umysł, choć to nie powód do dumy
chlanie, nocne kluby, pieprzone fast*foody
tak lеcą dzieciak ciężko zarobione stówy
czasami myślę sobie: mógłbym się ustatkować
a tu znów wiеczór, znów browar, leci towar
w lodówce żołądkowa, zupa chińska, plastikowa
w roletę dziewiątkę, nie wystarczą tylko słowa
no i kolejny dzień, teraz jestem przedsiębiorca
sytuacja gorąca, termin do końca miesiąca
tańczę jak sorba, wokół kultu pieniądza
czasem większe akrobacje niż jakiegoś jamesa bonda
jestem handlowcem, jestem grafikiem
jestem marketingowcem, znam się na logistyce
jestem też szefem, a zarazem pracownikiem
no tak to już jest, kiedy biznes wcielasz w życie
[refren: buszu]
pytasz mnie kim jestem, jestem zwykłym giovanem
chcę robić gruby szmalec, wieczorami towar palę
w weekendy żyję, kiedy w klubach się bawię
lubię grać na klawiszach i rejestrować po talent
pytasz mnie kim jestem, jestem zwykłym giovanem
chcę robić gruby szmalec, wieczorami towar palę
w weekendy żyję, kiedy w klubach się bawię
mówią mi buszu, wiem z kim trzymać sztamę, elo
[bridge: vnm]
joł, buszu, aha
[zwrotka 2: vnm]
znasz mnie, wiesz kim jestem, typie to nie pytaj
wyjdzie moja płyta, cd do flash znika
typa, który był, ma się za technika
nie wnikam co on ma w bani, to jest pipa
to jest lipa, że tacy to biorą tu cash w plikach
za rap połamany jak perka na [???]
jak gram rap, latam do pracy, nowy szef wita
a mnie i tak na koniec miecha tu stres wita
kim jestem? tym, kim wielu by chciało
jednym z tych, którym życie wam wielu nie dało
ale przez to w moim życiu wiele się działo
bo pracowałem tu na moją karierę niemało
chcą w rapie czy korpo, palę, jeden chuj
ważne, że będzie to polska, a nie [???]
w rok kończę już ten numerek tu
mg, ale rozjebie jeszcze niejeden nóż
jeszcze nieraz wypiję wódę w klubie
piwo na bloku, bo tak kolo lubię
gubię szlak, bo check jak na majka na [???]
dawaj ten cash, vnm, elo be
[refren: buszu]
pytasz mnie kim jestem, jestem zwykłym giovanem
chcę robić gruby szmalec, wieczorami towar palę
w weekendy żyję, kiedy w klubach się bawię
lubię grać na klawiszach i rejestrować po talent
pytasz mnie kim jestem, jestem zwykłym giovanem
chcę robić gruby szmalec, wieczorami towar palę
w weekendy żyję, kiedy w klubach się bawię
mówią mi buszu, wiem z kim trzymać sztamę, elo
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu ahmaad aspen › lirik lagu brokeiana – ahmaad aspen
- kumpulan lirik lagu vera valorum › lirik lagu the proud – vera valorum
- kumpulan lirik lagu lilith my undertale oc › lirik lagu my life in a song – lilith-my-undertale-oc
- kumpulan lirik lagu toby beck › lirik lagu rich quick – toby beck
- kumpulan lirik lagu jesto › lirik lagu spogliati – jesto
- kumpulan lirik lagu keith murray › lirik lagu no matter where you be – keith murray
- kumpulan lirik lagu bass santana › lirik lagu goddamn – bass santana
- kumpulan lirik lagu aestarland › lirik lagu rebels – aestarland
- kumpulan lirik lagu dj js 1 › lirik lagu forgotten – dj js-1
- kumpulan lirik lagu frank zappa › lirik lagu the wild man fischer story [our man in nirvana] – frank zappa