lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu dziwny weekend – cruz (pol)

Loading...

yes! look at the flowers
what are the plants
you’re beautiful
that’s so pretty
see the bees flying around?
look at the birds
look at the land
look flowers!

[zwrotka 1: cruz]
pozwól, że coś ci pokażę
nie wiem jak stoisz z czasem, ale wierzę w wszechświat
w którym czas nie pływnie wzdłuż i nie istnieje materia
w którym za to dinozaury jeżdżą do pracy na rowerach, joł
drogi książę * proszę nie czytać tyle książek
w nich książę nie znajdzie recepty
jeśli książę chce księżniczki, to musi mieć monety
tak świat zbudowało siedmiu magów zza rzeki
w psychiatriach siedzą * indywidua
lepiеj gdy nie godzą w spokój publicznego ducha
jedеn z nich, artysta, twierdził że wywołał powódź
strach pomyśleć co by było, gdyby gdzieś mu uwierzono
tak, zbudowano świat * że nie ma zeń ucieczki
możesz być kurwa zen i się podpalić na skwerze
ale * pamiętaj o tym, że gdy zamykasz powieki
zło, nie przestaje mieć na oku ciebie
[refren x4]
przepłyń na drugą stronę
drzewa będą czerwone, gwiazdy wykute ze skał
w tym betonie niejeden już wpadł
jak ogarnąć swój mały breakout

would you care to listen to any more?

[bridge: afrojax]
niebieskie kwiaty… to przyroda (no)
przyroda… to fauna i flora (ooo!)
florę na razie zostawmy (dobrze)
bo nie wymawiam “r”, to zajmijmy się fauną, gdzie nie ma “r”
(dobrze, dobrze, dobrze, wszystko w porządku)
otóż fauna… fauna (słuchamy)
to są zwierzaczki… podobno
zwierzaczki… są w lesie
dawno nie byłem w lesie (ooo… przykro mi)
ale tu gdzie mieszkam, też są zwierzaczki (a…)
mogę o nich opowiedzieć
chcesz? (tak!)
chcecie? (bardzo)

[zwrotka 2: afrojax]
jestem michał (cześć), ksywę mam beton (aha)
moja przystań cicha nazywa się “to nie to” (to nie to)
na rogu poczciwy handlarz fetą
i jego przyjaciele popisują się krzepą
“kurwa!”
nie widać stąd horyzontu
puste setki, wyznaczają miejsca checkpointów
koniec nadchodzi szybko po początku
trotuar mi świadkiem codziennych tortur (aha)
czuję się tu jak w domu i usprawiedliwion (aha)
patrzę na wszystko skryty za szybą
patologia w głowie, visuale na żywo
i tak nie ma gdzie spierdalać przed dystopią prawdziwą
(nie ma gdzie) w ramach swego spokoju, wystarczy mi tyle
dla lepszego świata wyrównałbym to trotylem (bum!)
brąz psiego kału i czerwone ryje
versus * niebieskie kwiaty i różowe motyle
look at the land
look flowers!

[refren x4]

would you care to listen to any more?

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...