lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu wróć do domu – czarny hifi

Loading...

wróć do domu lyrics
[filipek]
świat nam się zjebał, trzeba naprawić go w sposób prosty
ty na początek weź nie kupuj zwierząt, a zamiast tego bierz je z adopcji
wszystko dla ludzi, ale jest lepiej, gdy już nie ma opcji
ziomal nie dzieli, to w porcji, my nie stoimy pod kolejnym nocnym

moralitety, a ci ludzie (?) tutaj hedonistów
a koniec końców, wyjdzie znów wirus i zamkną mnie w pizdu. (zamkną mnie w pizdu)
panie po koncertach, stoją po foty, czekają co powiem
a ja otwarty, tak jak galerie, gdy przychodzą niedzielę, na mnie handlowe

chcę tylko wrócić do domu, nie odbierać telefonu, ustawić się w paru ziomów
dokończyć z nią sezon “dark”, zamiast rozkminiać, co trzeba zrobić żeby wrócił hypе

[refren]
mam przyjaciół, gdy jest deszcz
mam przyjaciół, gdy jest grad
mam swą bibi, dobrzе wiem ile jestem serio wart
znam swą wartość, gdy jest kesz
i, gdy ściga ciebie fan
rzadko kiedy zjada stres
nawet, gdy zostaje sam. (zostaje sam)

a oni ciągle chcą mówić, że rapy spełniają marzenia
gdy, co drugi dzieciak pozuję na klipie, co drugi dzieciak świruję gangstera
myślą, że sm*tek, to jedyny sposób jest uzewnętrznienia
ja zmieniłem życie, by zmienić swą twórczość, dopiero teraz mogę rozjebać
każdy tu chcę cię wydymać
musisz odrzucać za*loty
branża się tu rozbestwiła i nie pomoże pas cnoty
mejdżorsi chcą mieć idoli, fani chcą wierzyć w rapera mesjasza
mój były przyjaciel ciśnie na insta, później w dm’ach po cichu przeprasza. (mnie)
zawsze taki sam, chociaż nie piszę już cc, na słuchawie
i co godzinę nie chodzę na kawę, pierdolę etat, choć miałem zajawę. (miałem zajawę)
nienawidzę branży, choć ona tak samo ma na mnie wyjebkę
jeżeli byś nie tłukł panien, jak flaszki, pewnie udałoby się skończyć ep’kę nam

znowu jak (?) niczym pierdolony grzesiuk mój kac trwa od pięciu lat
stworzyłem legendę z tego, że byłem najlepszy w rymach
nie nagrałem tracku z quebo, każdy mi to wypomina

[refren]
mam przyjaciół, gdy jest deszcz
mam przyjaciół, gdy jest grad
mam swą bibi, dobrze wiem ile jestem serio wart
znam swą wartość, gdy jest kesz
i, gdy ściga ciebie fan
rzadko kiedy zjada stres
nawet, gdy zostaje sam. (zostaje sam)

a oni ciągle chcą mówić, że rapy spełniają marzenia
gdy, co drugi dzieciak pozuję na klipie, co drugi dzieciak świruję gangstera
myślą, że sm*tek, to jedyny sposób jest uzewnętrznienia
ja zmieniłem życie, by zmienić swą twórczość, dopiero teraz mogę rozjebać. (2x)

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...