lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu nawyki – dajwers

Loading...

[hook]
udusiłem w sobie tyle emocji, że dawno powinienem być już martwy
chciałem dać wam więcej, lecz to tarot – puste karty
wiedz nie szczędzę słów, zamykam się w pętli czasu
czuję chłód stojąc w miejscu lecz to wina – impasu

może wiara we mnie zgasła
potrzebuje więcej światła
nie wiem dokąd zmierzam sam już
mam swój cel jak templariusz
to katusze znów się dusze
jakbym zaprzedał swą duszę
znów nie mogę spać nocą
znów zmęczony tą niemocą
od lat siedzi we mnie bestia
od środka chce mnie rozerwać
boli mnie tak mocno, że
czuję nawet przez morfine
nie przeczytasz moich źrenic
po ciele krąży arszenik
jestem pesymistą – wiem to
czasem myśli za mnie pento
może wierze, mierze tlen
którego szukałem w niej
widzę jak się sam wypalam
jak te szlugi które jaram
nie dziw się, że serce kamień
skoro cały tonę w lawie
odpływam to sen na jawie
bawie się choć ich nie trawię

2x [hook]

zaszyłem tu każdą ranę
mimo to są rozdrapane
za nogę trzymają wnyki
męczą mnie stałe nawyki
nie chcę nawet gadać z nimi
stoje sam na frontu lini
zawsze aż do bólu szczery
pierdole dobre maniery
rzuciłem alkohol dawno
a on stale do mnie wraca
nie wiem sam już co jest prawdą
to jak syzyfowa praca
łykam garści aspiryny
nikotyny, coffeiny
więcej więcej ciągle więcej
nie mam przerwy by odetchnąć
wiem, że to mnie niszczy w chuj
kiedy siedze sam ze sobą
jestem tak toksyczny już
że chyba zaczne od nowa
nie dam ci się poznać nigdy
więcej – nigdy więcej
w głowie słyszę tylko tercet
który rozrywa na trzy – serce
moje serce

2x [hook]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...