lirik lagu spacer – dawider
[zwrotka1]
gdym miał napisać idealną pieśń, idealny tekst, rzuciłbym ładne słowa, których nawet nie znam
pewnie nie była by to proza, a jakiś wiersz, żeby ludzie myśleli, że robię im liryczny wietnam
a ja tylko nie mam znaczenia, nie mam definicji
zbiór ostatnich wspomnień jest monochromatyczny
chociaż maska jakbym był arystokratyczny
koniec i bomba, kto uwierzył ten trąba
siema to ja, ospały i bez energii
młodziak co myślał, że kiedyś będzie wielki
kozak, a sen będzie przyjemny i lekki
a szluga nie zapali nigdy, wielkie dzięki
problemy odejdą od ręki
i, żе tylko ćpuny używają bletki
że prawdę mówiły tymbarka nakrętki
gdzie kolory? gdziе bambino kredki?
[refren]
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
[zwrotka 2]
toksyny rakotwórcze toczą moje płuco
chce dawać dobry przykład, ale na tym placu pusto
tak więc zrób to na już, chce mieć wszystko na już
chcę by moje słowa, ostrze mrozu, ociepliło milion dusz
lekko za małe dłonie, żeby brać się w garść
lekko za ciężka skroń, żeby ufność komuś dać
zapisuję w cyfrze pamiętniki pixelem, nie tuszem
kładę linie miesiącami, wieczorami mini buszek
wiesz jak to jest odbić się od oczekiwań? bo chociaż nie mówią głośno, oczekuje rodzina
bo kiedyś im obiecałem, że sobie poradzę
bo kiedyś obiecałem sobie, że słowa dotrzymam
bluza, jak zwykle
słuchawki, jak zwykle
sp*cery po pradze dają sekundy wytchnień
nie żałuję złych decyzji ale mam cichą nadzieję, że w alternatywnym świecie podejmowałem lepsze
[refren]
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
[refren]
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
pojechałem dzisiaj w miasto
nie sądziłem, że wyrzuci mnie znowu po twoim domem
kolejnych pytań w głowie mam sto
skończymy sobie obcy lecz znowu nic nie odpowiem
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu ginla › lirik lagu lomo – ginla
- kumpulan lirik lagu equippers revolution › lirik lagu you won’t let go – equippers revolution
- kumpulan lirik lagu midas hutch › lirik lagu ready or not – midas hutch
- kumpulan lirik lagu san pedro › lirik lagu leave sadness alone – san pedro
- kumpulan lirik lagu the home team › lirik lagu fade in – the home team
- kumpulan lirik lagu johnny rain › lirik lagu oz – johnny rain
- kumpulan lirik lagu maisie › lirik lagu vincenzina e il call center (versione diversa) – maisie
- kumpulan lirik lagu wolfgang producer › lirik lagu the shaft – wolfgang (producer)
- kumpulan lirik lagu 山下達郎 tatsuro yamashita › lirik lagu bomber – 山下達郎 tatsuro yamashita
- kumpulan lirik lagu nuol › lirik lagu animal – nuol