lirik lagu lalala – ebo
kiedy patrzę na swoje szczęście, to mi ucieka oko
jak piszczyk, a co w trawie piszczy? pewnie deptam ogon
kota, co tam… ostatnio dobrana filozofia
podpowiada by to olać… myk po spodniach
dość tego! to sport narodowy przecież, wciąż grają
nie piłka, narzekanie… eh, no dobra, to samo
ale w sumie to po co się o to spinać? powiedz
nic tak nie łączy ludzi jak wspólna nienawiść, co nie?
i narzekam na to, że jestem leń w innych kwestiach niż:
hobby? zabawa? chcę żyć tym, wiesz jak i
miałem sen, że pewnego dnia wstanę pracowity
tego samego dnia zaspałem. ‘na co liczysz?’
pyta mnie sumienie, ej, szczęście w nieszczęściu
że jeszcze jest, menciu, bo w tym świecie to pech w chuj
dziś daj mi krzyczeć, tego tu trzeba
bo czasem dobrze ponarzekać, żeby potem móc śpiewać
la
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu yzomandias › lirik lagu sama – yzomandias
- kumpulan lirik lagu andre hazes jr › lirik lagu heb ik jou echt gekend – andré hazes jr.
- kumpulan lirik lagu promoe › lirik lagu kråksången – promoe
- kumpulan lirik lagu gims › lirik lagu tu ne le vois pas – gims
- kumpulan lirik lagu apyat › lirik lagu … will kill me / меня убьет – apyat
- kumpulan lirik lagu tone sinatra › lirik lagu frdnz. – tone sinatra
- kumpulan lirik lagu ac breeze › lirik lagu sunsets don’t die – ac breeze
- kumpulan lirik lagu kadaverdisciplin › lirik lagu cyanide finale – kadaverdisciplin
- kumpulan lirik lagu the debutante hour › lirik lagu if that’s the way you feel – the debutante hour
- kumpulan lirik lagu vestra › lirik lagu reflejo – vestra