lirik lagu nie liczę – ejmatt
[zwrotka 1: ejmatt]
andrzej rybiński flow, nie liczę
dalej, ze wszystkim, od jutra już
na marne przebłyski to nie liczę
jak wjadę, to wszyscy – ultra boom
jak miałem, to czysty fart
za prawdę, to się nie dziękuje
jak ćpałem, to czysty blat
na prawdę? -jebany ćpun-
nasrałem na niunie, co z mordy cholewę
a z siebie podeszwę zrobiłyby za nic
i pękły już dawno przy dziewiczym rejsie
zalane za pierwszym #t-tanic
te mordy to wzięte, co? tytani ?!
a mordy wygięte, jak ten tani
mądrala jebany i mylę tropy
obalam tę tezę #stephen_hawking
kupuje te losy
absencje wygranych, to zrzucam na pech
dupa nie pies, i czuję jak smrodzi
a wybrać pomiędzy to gula i clench
show, tortura i gniew
archetyp miernoty, co chodzi w zerówkach
zero to zero, a mnożą się, wiesz?
nie liczę już godzin #sekundant
stop, odpłynę do prozy
pisanej tak zimno, że marzły mi ręce
trzymając te strony jak rozdział się kończył
to ja, mimo wszystko, czekałem na więcej
i stałem w kolejce po trumnę, gdzieś
dałem radę
a stojąc, to biegnę gdzieś, bo muszę biec #adhd
[zwrotka 2: ejmatt]
za dzieciaka to lubiłem huśtawki
pewnie dlatego się chciałem wyhuśtać
to co widzisz, to tylko obrazki
bo palę se szluga przy zebranych rózgach
i nie ma, że bóg nas znajdzie, bo
gdzie ma szukać? gdzie?
no weź
mam tyle tych pytań co anderson
i wracam do cleveland #lebron_james
eh, bo ciężko jest
wyjebać na plecy jak widzę zysk
mam w sobie procenty, odbiera mi mowę
i niszczę bakterie #listerine
ja widzę ich, bo cudów tu nie ma
i weź przełącz i w dupie mam [?]
siemano i welcome to h-ll #venom
życie, gramatycznie poprawne
oh, i jebie mnie tamta jędza
wprost-no jebać te pannę
co chciała być w centrum i włączać zegar
stój, i patrz jak rezam
z każdej strony najsłabsze ogniwo
spust, i spójrz jak denat sam się rozłoży jak lale za piwo
jak karzesz za żywioł to każe spierdalać
za wałek i chciwość to puściłbym farbę
prosta matma bo mat ma matt
jak suka nie chciała to [pies nie warknie]
jak piesi nieładnie deptają po zebrach
tak samo i kurwa, jebane szkodniki
prześwięciłbym kluczem do [kalo] po żebrach
kolanko i rura #mario_luigi
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu ryan adams › lirik lagu breakdown – ryan adams
- kumpulan lirik lagu zuna › lirik lagu cazal – zuna
- kumpulan lirik lagu 3lau › lirik lagu on my mind – 3lau
- kumpulan lirik lagu the usa is a monster › lirik lagu tecumseh – the usa is a monster
- kumpulan lirik lagu alexis › lirik lagu work 2.0 – alexis
- kumpulan lirik lagu judah the lion › lirik lagu suit and jacket – judah & the lion
- kumpulan lirik lagu roc marciano › lirik lagu rosebudd’s revenge – roc marciano
- kumpulan lirik lagu rubberbandits › lirik lagu ba mhaith liom bruion le d’athair – rubberbandits
- kumpulan lirik lagu pitbull › lirik lagu hey mama* – pitbull
- kumpulan lirik lagu imad royal › lirik lagu m.i.a. – imad royal