lirik lagu tranzystory, rezystory, prąd – ejmatt
ema, choć to nie jesień, to se wbiłem na bit
nie masz uniesień, to się spieszę i cię idę zbawić
a bit jest taki, że cheatuje te pobite gary
czasem się spieszę, czasem kurwa snuję interwały
nagrałem ep znów, bo siedze znów i typie na nic
to przyrzeczenie, nie wiem który raz, że widzę ważnych
sprawunków listę, że wiem, że siedzenie idzie zabić
i że nie będę już frajerem, co się idzie zabić
takie podziemie kurwa, że się idzie zabić
jak się prosisz o powietrze, no bo jesteś przyjebany
to już nie przekręt, nawet nie paradok*ment
lepiej już jak byłbyś cwelem, niż kroczył paradą kurew
paradą gówien, od stuleci kibel łajza
jedna z drugą przytakuje, że rap stał się syfem w nike’ach
mnie to nie mierzi, sobie snujcie życie w wannach
po pierwsze satysfakcja, ja w to uber życie smarkam
chuja nie mili mili państwo, oto miś
łubu dubu, niech nam żyje prezes klubu błogo dziś
logo z tym, logo z tamtym, typie nudle z logo by
tylko iść przez życie drogą a nie drogą swoją iść
i tu nie chodzi o to, czy ty serio masz to
ile wydałeś w polo i czy masz dostęp do appstore
a jeśli łakną tego srogo, się nie przestrasz
jak mogliby, puściliby cię ziom w samych skarpetkach
w piździe mieliby inwentarz
i dawno zapomnieliby, co dawałeś im w wersach
znaleźli by nowego i kazaliby mu też tak
iść do swojego, kurwa tak zwana zachęta
dziś jestem szczery, kurwa tera tu na ten czas
damian robi rapy może, reszta kurwa stęka
dla nas to nie rapy, może jest was kurwa z setka
ale dochodząc do sedna sprawy, odbijemy gdzieś w las
mam wyjebane, wcale nie chciałbym, byś przestał
nie mam napisane, to nie szukam w nowych trendach
nie mam napisane, to nie szukam nic w tych wersach
a zainspirowałem się tym, co mi wczoraj dzień dał
nie wiem co w trawie piszczy, leję na transakcje
a jak zerknę, czasem typy odkurwiają jakieś trans*akcje
i chcą mi wmówić, że to ja mam kurwa problem
kiedy idol twojej dupy dzisiaj opierdala kolbę kurwa, (co?)
pizdę se podetrzyj propsem
weź kurwa blichtr ten, jak i pierdoloną forsę
zapakuj kurwa w wittchen ją i wypierdalaj w polskę
zabierz alternatywke swą i graj w bielawach koncert
to jest przykre, ale teraz przymknę mordę
bo jak zwykle typie wyjdę se i zniknie quality content
same parszywce, no i tyle, poster ego
dziś mam to kurwa w tyle, jak twoi idole pęto
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu bill nelson › lirik lagu peppermint forever – bill nelson
- kumpulan lirik lagu asbo slipz › lirik lagu free your mind – asbo slipz
- kumpulan lirik lagu simonetta spiri › lirik lagu un’incredibile storia – simonetta spiri
- kumpulan lirik lagu patricio rey y sus redonditos de ricota › lirik lagu murga de la virgencita – patricio rey y sus redonditos de ricota
- kumpulan lirik lagu el dojo › lirik lagu yo! yo! – el dojo
- kumpulan lirik lagu yemi alade › lirik lagu vibe – yemi alade
- kumpulan lirik lagu p m dawn › lirik lagu plastic (radio mix) – p.m. dawn
- kumpulan lirik lagu james big jim wright › lirik lagu just me 19 – james “big jim” wright
- kumpulan lirik lagu information society › lirik lagu on the outside (thc mix) – information society
- kumpulan lirik lagu damar jackson › lirik lagu santa claus is coming to town – damar jackson