lirik lagu 2022 – gibbs
[zwrotka 1: vnm]
gibbs ten bit to (co?) petarda
mordo to bangla to jak w bikini kicające cycki kim kardashian
ja wchodzę do studia na nim hit nagram tam
za to na moje solo bit dasz za free dasz i mam ta (ta)
ale nie o tym jest przewijka pytasz o plany na nowy rok, ziom jest ich kilka
od razu wpada do bani z tą chwilą takich jeden zgubić kurwa cztery kilo albo siedem
nie byłem na urlopie dwa i pół roku, nadrobię do teraz
pod parasolem leże i wchodzę w ocean plażowy ten melanż odjebie jak (?) kiedyś
oman czy tajlandia chuj wie gdzie poniesie mnie dziś
plażowy playboy nie jara mnie gameboy ale zrobię pare setów na nintendo i zrobię solo kozackie rapery na nim będą
jarzy mi się j*pa jakbym dostał na ryj blędą
[refren: gibbs]
zanim zejdę, ja ćwiczę wielokrotne odrodzenie
nie każdego roku byłem w niebie
choć każdy rok wierzyłem tak jak w siebie na okrągło
wciąż bezpamiętnie nauczyłem pokory swoją przestrzeń
gardę trzymam pokonując wieczną presje
kolejne dwanaście miesięcy będzie piękne
to moja mantra, boso gnę
zanim zejdę, ja ćwiczę wielokrotne odrodzenie
nie każdego roku byłem w niebie
choć każdy rok wierzyłem tak jak w siebie na okrągło
wciąż bezpamiętnie nauczyłem pokory swoją przestrzeń
gardę trzymam pokonując wieczną presje
kolejne dwanaście miesięcy będzie piękne
to moja mantra, boso gnę
zanim zejdę
[zwrotka 2: vnm]
ostatnie cztery lata miałem dziarki w zawieszeniu
bez zajawki nie ma dziarki a bez (?) (nie!)
ale na dziaranie mam zajawkę znów człowieniu
zajebie sobie ze street fighter’u blankę na ramieniu
do tego cddn na łydzie
ostatnio coraz więcej szczęścia widzę i łapię te sukę jak fredery dj (ała ała)
albo jak gibbs za majka jak ten nie wyjebie w rok pięciu albumów, pewnie przed nimi się gdzieś (?)
narka, bo mówię do problemów, do 2020 mówię: “ty jebany cwelu”
do 2021 mówię: “mogłeś być lepszy”
do 2022 mówię: “chodź się pieprzyć”, niepotrzebne są lateksy
w żyłach buzuję moja krew ona ten rok robi (?)
“i make a k!lling” nie tylko “i make a living”
dokoła siebie chce widzieć jedynie pięknie uśmiechnięte te miny do mordko
[refren: gibbs]
zanim zejdę, ja ćwiczę wielokrotne odrodzenie
nie każdego roku byłem w niebie
choć każdy rok wierzyłem tak jak w siebie na okrągło
wciąż bezpamiętnie nauczyłem pokory swoją przestrzeń
gardę trzymam pokonując wieczną presje
kolejne dwanaście miesięcy będzie piękne
to moja mantra, boso gnę
zanim zejdę, ja ćwiczę wielokrotne odrodzenie
nie każdego roku byłem w niebie
choć każdy rok wierzyłem tak jak w siebie na okrągło
wciąż bezpamiętnie nauczyłem pokory swoją przestrzeń
gardę trzymam pokonując wieczną presje
kolejne dwanaście miesięcy będzie piękne
to moja mantra, boso gnę
zanim zejdę
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu t w r › lirik lagu gdy wchodze na majk – t.w.r.
- kumpulan lirik lagu dat throwdest ghost › lirik lagu theory – dat throwdest ghost
- kumpulan lirik lagu proper john › lirik lagu crash and burn – proper john
- kumpulan lirik lagu mid airrr › lirik lagu the days we have pt. ii – mid airrr
- kumpulan lirik lagu not rappers › lirik lagu wordplay – not rappers
- kumpulan lirik lagu travis thompson › lirik lagu ambaum – travis thompson
- kumpulan lirik lagu raw deal the future › lirik lagu in da club – raw deal the future
- kumpulan lirik lagu la edri › lirik lagu ne kadar uzak? – lâ edri
- kumpulan lirik lagu the kooks › lirik lagu initials for gainsbourg – the kooks
- kumpulan lirik lagu jobe › lirik lagu om du tvekar nu – jobe