lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu fenix – havokone

Loading...

[verse]
znowu daje zwrotkę na pętlach
wchodzę tu z ogniem, to proste, nie zwątpię już w siebie
choć los ten nie raz częstował mnie tu kopem na mordę
i prawie zapomniałem kolo co mnie napędza
daje radę tu, że każdą wadę można przekuć w siłę
teraz mnożę potencjał
lecę jakbym był cherubinem
w sumie dobrze się zgubiłem (gdzieś po drodze do piekła)
nie wiem kiedy kopnę w kalendarz, może za rok, a może pięć lat
ale typie jeszcze muszę zrobić sporo, dużo więcej niż ta reszta
nim zabierze mnie śmiеrć wam
to pewniak i kwestia podejścia, więc brnę do zwycięstwa
ty siеdź tam gdzie klęska codzienna
a nadzieja * to już jako pierwsza poległa
ja sam myślałem że brodzenie w tym bagnie ma sens
kiedy chlałem za trzech i leciałem na łeb
czułem się na dnie jak szef
a tak naprawdę to powoli gasłem jak pet
nie wstydzę się upadków i łez
nieustannie siedzi we mnie ten żal, ból i gniew
nadal pędzę z wysiłkiem, widzę szlak swój i cel
czasem siedzę bezczynnie, wole zamulić łeb (aha)
jeśli też tak masz to…
no to chyba sam wiesz jak jest
chociaż prędzej ze mnie nie pracuś, a leń
to chce więcej i częściej i lepiej
a ty wiesz czego chcesz?
jak to dobre, no to nie przestawaj w to wierzyć
nie słuchałem, kiedy ktoś doradzał się zmienić
źle wybrałem, bo teraz się odradzam jak feniks
[bridge]
obracam w popiół trak mam ten sk!ll za trzech i
mogę sobie w ogniu stać zachowując zimną krew
ja tutaj znów wypluwam żar, kiedy dziwko wbije w takty
moje łzy nie leczą ran, tylko wypalają żywe tkanki

daje na strofach sztos, zamieniam bity w proch
nie rozkładam rąk jak trąd, ja rozkładam skrzydła niczym fawkes i

[verse ii]
patrzę na świat z jego lotu, chcesz rap? no to mam tego w opór
płonie majk płonie staff i wyrzucam barsy w amoku
a mówili mi nie raz żebym dał sobie spokój ta
masz tak gadać, lepiej gębę zamknij a
spokój sobie dam kiedy będę martwy
tak to ja, nie po raz ostatni
havokone * przy mnie gasną gwiazdy
i cisnę ten chłam bo to kolo potrzebne
na to cisnienie mam jak molotow burner
sprawdź to, ja wjeżam tu z mocą na pełnej
to hardcore jak srebra nocą na mieście
uszy już bolą konkretnie
gdy durnie tu w kółko pierdolą te brednie
to sh*t do kwadratu, na nich szkoda czasu
ale biorę się za nich, biorąc się za siebie
k*masz?

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...