lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lemoniada (feat. remol) – jamichał

Loading...

[zwrotka 1: jamichał]
zalewam szklanę do pełna, mam z czego kwasy wyciskać
ale nie chcesz chyba słuchać, a ja gadać o tym
typy płaczą, że życie cytryną na rany tryska
zamiast dodać nieco cukru i może nalać wody
mamy kłopoty wszyscy odkąd narodzeni
zamiast pytać jak to zmienić, weź lepiej zmień se siebie
prosty fakt, że trochę będzie piekło
ale ciepłe piekło to nie dla mnie, ja gram o miejsce w niebie
nie wiem, może to niebezpieczne
jak ja to siedem głównych, to ściągnę siedem nieszczęść
i w siódmym niebie jestem, farcik na pewno
wbijałem na ten level, żeby uzupełnić jackpot
uśmiech ciągle, nie kwaśna mina
bo słodkie życie mija szybko, dlatego każda chwila
co smak ma kwaśny to kolejna szansa na to
żeby w jesień móc przypomnieć sobie jak smakuje lato

[zwrotka 2: remol]
michał wbił się w temat, bo mam lajt od jakiegoś czasu
dalej tak samo biegam, z tym że w bani nie mam szajsu
załadowany plecak, spadam w górę, a nie na dół
częściej się uśmiecham, nawet jak dzień jest pół na pół
stój morda, popatrz na niebo jakie piękne
ból zostaw, pożar tam tego kiedyś pęknie
doceń ile masz, włóż binokle jak nie widzisz
mnie nie stać na włoską skórę józek #sky is the limit
nie stać mnie na luksusy, ale stać na uczucia
zapytaj, czy jej wystarczy taki suchar
dzień promienieje, jak widzę tą psią mordkę
dusza się śmieje, mimo że dla nich to jest proste
zbyt proste, zbyt nudne, rap za marny, zbyt
dzisiaj nie potrzebuję spin
nie sypię sól na rany, nawet nie słodzę kawy
ale tej lemoniady nie odmówię, dawaj za ważne sprawy

[zwrotka 3: jamichał]
zmieniam dwa minusy na plus, czysta algebra
choć mowili, że nie wyjdzie to nie zwalniam tempa
i nie zwalniam miejsca im już, się pozmieniało
będą dzwonić do mnie zawsze, gdy tylko coś nie halo? (halo?)
to nie stało się w moment, miesiące starań
litry potu za tony cytryn, wciąż nie ogarniam
czemu nie jest trochę łatwiej, ale się opylało dostać
dziś za tę każdą ranę pijemy lemoniadę do dna
taka kontra na życie poszła, że dzisiaj wreszcie
mogę wlewać beczki w siebie, nie tylko spijać resztkę
i nam jeszcze mało, jeszcze za to
nam się beknie pewnie, ale lepiej chyba w stronę tę
a nam jeszcze mało, jeszcze za to
nam beknie się na pewno, halo, przecież to nie grzech
no i co jest pięć, dzisiaj to ja się śmieję
cytrynówka w kubkach i jest świetnie, albo nawet lepiej

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...