lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu hipotermia – kamilek

Loading...

(zwrotka 1)

typie nie jestem tutaj po to, żeby jarał się tym syfem
odrąbie łapy tym kotom tak mi kazał sam lucyfer
oddaje szacunek blokom każdy kto lata z tym syfem
oczy otwarte szeroko dla mnie jesteś skurwysynem
traktowany celownikiem, oprócz wraku nic nie widzę
myśli mam nie jednolite to pierdoli mocno psyche mi
chcesz zwiedzić umysł no to kurwa zdejmij buty typie
hiperboliczne teksty, bo na co dzień czuję stypę
prędzej słońce do nas wróci niż spokojnie wyśpię
a spokój znajdę, lecz dopiero na bezludnej wyspie
kamilek, główny bohater tego cyrku
na chwilę, główna rola brak wyniku oh
nie ma tu miejsca na puste kontakty
z plastiku serca bezmyślnie je łapmy
oczy jak anioł a w mózgu masz larwy w mózgu masz larwy
piszę teksty teksty, więcej w sumie nie potrafię
robię fresh piosenki albo tak mi się wydaje
jestem szpetny, piękny z bipolarem ramie w ramie
no i pęka mi o ścianę
pęka flaszka
jedna, druga, trzecia, czwarta
słuchaj mała…
nie ma dla mnie świata, do akceptowania
nie mam dużo do stracenia, nie masz nic do powiedzenia
dalej żyj z bólem istnienia nie pytaj czemu mnie nie ma znowu
(refren)
w tym pokręconym świecie jestem kurwa karuzelą
to bardzo chłodne miejsce czułość grozi hipotermią
na ludziach przejechałem się jak nową c*b*r ką
i niech mi mówią wszyscy co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error

(zwrotka 2)
hej, widziałem twojego idola jak krzyczał do młodszych, że to nie jest hip*hop
odbije piłeczkę i z mózgu zrobimy ci ping*pong
teraz się robi piosenki by jarał się tiktok, się skończył street credit jak zostałeś dziwką
to co mówimy to realtalk, ty siedź już cicho…
mercedes amg
wożę się sbb
uwielbiam pusty flex
bo reprezentuje twój łeb
kamilek na chwile od house”u pod drille
tak zmieniam te style, mów mi kameleon
ty klepiesz to samo jak polonez caro, ci co się nie znają powiedzą, że dzieło
wjeżdża na łeb mi ostatnio, ponownie nie mogę zasnąć
czułem, że światło przygasło, miałem już rzucić nie raz to
tak jakbym spalił żelazko, kończyłem te tracki na draft zone
to co nagrałem to dopiero demo
stoisz pod klubem i w ręce masz kubek
zdeformowany jak nie wiem cameo
nie wiem czy to co się dzieje bym nazwał specjalnie karierą
bo kocham zabawę, zdołować się czasem, wypełnić notatnik tą głębią
taką mam terapie, pomaga i karze, trochę mi wjeżdża na ego
teraz mi pokaż takiego drugiego jak ja, powiedz dlaczego to nie jest już rap
z dźwiękiem pływam jak na fali surfer, przelpełniony server, trzy głowy jak cerber pełne
piszę płyte piszę sobie epke pięknie, ona znowu do mnie pisze weź mnie jeb się
spin it
sip it
whip it
drip it
dodaj trochę kokainy
plik na k*nt* wpada śliczny
dla nas dalej jesteś nikim
każdy jest inny niż inny
wypożyczaj limuzyny
w pustych tekstach szukaj sk!lli
rośnie k!llstreak im so silly
spin it!
sip it!
whip it!
drip it!
dodaj trochę kokainy
plik na k*nt* wpada śliczny
dla nas dalej jesteś nikim
(refren)
w tym pokręconym świecie jestem kurwa karuzelą
to bardzo chłodne miejsce czułość grozi hipotermią
na ludziach przejechałem się jak nową c*b*r ką
i niech mi mówią wszyscy co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error
error
co to jest za system error

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...