lirik lagu umarłem wczoraj – karim koszmar
umarłem wczoraj, to był atak, wylew, kula
w sumie jeden chuj, jak już nie czuje ni chuja
i kto to sk*ma, że w konsekwencji pachnie źle
ty pierdolnij się w łeb za slogan hwdp
bronie ten karny, choć nie uczyni popularnym
w kraju gdzie jak jesteś pato, to jesteś fajny
pij gorzką do dna, umierałem w goryczy
oprócz kasi, asi, basi nie lubiłem słodyczy
rzygam tłokiem na ulicy, ty chodź w trampkach jak lubisz
ja przeszedłem całą drogę od vansów po gucci
a hip*hop się zmienia, dziś kluczem jest uczeń
jak kamikaze zbombarduje miasto ale wrócę
umarłem wczoraj sam jak doktor zhivago
i jak ben hur tu wracam, stoję tu, co ty na to?!
wpadam na bibę, choć wczoraj sypałeś ziemię
i może słyszał mainstreem, ale wie tylko podziemie
milczenie nie jest złotem, a my srebra mamy w chuj
jak umieramy wczoraj, dziś się odradzamy znów
za magika i bolca pamięć wypijmy tu
powinieneś wiedzieć, obudź się ze snu
milczenie nie jest złotem, a my srebra mamy w chuj
jak umieramy wczoraj, dziś się odradzamy znów
za magika i bolca pamięć wypijmy tu
powinieneś wiedzieć, obudź się ze snu
les même cauchemars, les meme reve
les même cauchemars, les meme reve
les même cauchemars, les meme reve
les même cauchemars, les meme reve
w sumie chuj z tym mainstreemem, nie kojarz mnie z nimi
zawsze stałem z boku i niech tak zostanie kminisz ?!
w polskim rapie, hip*hopu nie ma, niemal nic
to miał być kaptur z bronxu nie garnitur z wall street
umarłem wczoraj, nie przestało dręczyć zmysłów
spaliłbym te stragany i wysadził bulwar w pizdu
i nie * nie jesteś mym kolegą od mikrofonu
pakuj te manele i zwijaj do domu ziomuś
nie jesteś niezależny? * nie ma hip*hopu w tobie!
nim znów się tak określisz spytaj menago czy możesz
ty chodź ze mną teraz, będziemy latać potem
bo gdy za dużo mówisz, srebro się staje złotem
o promieniach i burzach, pistoletach i różach
karim tu nie jest święty, gdy w tafle głowę zanurza
i ile w tym jest prawdy i złota w każdym słowie
o tyle mniej hip*hopkryzji i we mnie i w tobie!
milczenie nie jest złotem, a my srebra mamy w chuj
jak umieramy wczoraj, dziś się odradzamy znów
za magika i bolca pamięć wypijmy tu
powinieneś wiedzieć, obudź się ze snu
milczenie nie jest złotem, a my srebra mamy w chuj
jak umieramy wczoraj, dziś się odradzamy znów
za magika i bolca pamięć wypijmy tu
powinieneś wiedzieć, obudź się ze snu
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu ma99a › lirik lagu ajaton klassikko – ma99a
- kumpulan lirik lagu mrvpk6 › lirik lagu going crazy – mrvpk6
- kumpulan lirik lagu kondor › lirik lagu jet-ski – kondor
- kumpulan lirik lagu tablefourteen › lirik lagu blood in my teeth – tablefourteen
- kumpulan lirik lagu tom ferry geses bb diamond › lirik lagu about you – tom ferry, geses & bb diamond
- kumpulan lirik lagu anil piyanci › lirik lagu 35 – anıl piyancı
- kumpulan lirik lagu kaspars dimiters › lirik lagu fukušimas suns – kaspars dimiters
- kumpulan lirik lagu peter wamono › lirik lagu constant savior – peter wamono
- kumpulan lirik lagu pete murray › lirik lagu we’ll be the fire – pete murray
- kumpulan lirik lagu harris nsr › lirik lagu interlude – harris nsr