lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu opowieści zza baru kontuaru – kuba knap

Loading...

[zwrotka 1]
stawiam beja na prawdę i na tym polu trwam
to osiedlowy blues jak nas i olu dara
jak złą p-ssę przerwać? ja kłamstwem przedłużysz
po rozum do głowy polazłem, taka bania
brudny trampek i stara skara, mnie nie kupisz
bo pozaszywałem se w kiermanach dziury
umiem czerpać z natury, bo z dziada pradziada
tu te same prawa są tylko nowe mury
między drapaczami chmur swojski przeciąg
cos te chmury drażni, one się wcale nie cieszą
brzemienną w skutki burzą stu kłótni
huczy dzielnia za dzielnią, posm-tniał bej coś
z pobożnym życzeniem idzie dalej
z marzeniem żeby ludzie sobie przypomnieli
że nie ma zysku bez ofiary, syfu bez przyczyny
ognia bez diablicy, szczęścia bez nadzieji

[refren]
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć

[zwrotka 2]
wck, w ciasnym kręgu lubimy się prześcigiwać
chcesz się ponabijać? mamy dla ciebie zwierciadełko
po widnokręgu wiara u nas lata i siła
i jaka by nie była- to właśnie nasza codzienność
łączy nas pasja do robienia dobrych rzeczy]
a nie do robienia dobrych ludzi w wała
niby obiecałem mej ojczyźnie nie wytrzeźwieć
ale ja nie kofta i nie dla mnie nafta
mądrzy ludzie mi mówili, że dobrze wiedzieć
i dobrze wiem i przez to mogę trochę nei chcieć
urodziłem się pół martwy, żeby było śmieszniej
i nic śmiesznego kręcę od pierwszego klapsa
wiozę się jak kaszlak, obiekt mam wszędzie
i faktycznie czasem rośnie las tam
mówią, że to rzeczywistość nas otacza
potem się okazuje, że otacza nas kraj

[refren]
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć

[zwrotka 3]
mówię “duma” i nie myślę już o ruskim rządzie
myślałem o nich jak zrywałem banderolkę
ty zdejmij klapki, albo focię zrób, bicek napnij
nie słyszę dumy u was za to słyszę przechwałki
widze wałki jak na kaloryfer rzucę okiem
wciąż się kłócę w sobie o masę duperszwancy
ale forma jest i mijam ich jak byle kuternogę
jestem lider i medali własnych widzę strony obie
yingi yangi, moje \’ja\’ jakbym w yengę grał odwrotnie
mija czas, ja znajduję i dokładam klocki
by mój trzon stabilnie stał bo się zachwiał wielokrotnie
bagaż rośnie zamiast garba i młodnieją oczki
ten rejon polski, ten okres w dziejach
prawda reglamentowana, na promocji masz ekstrema
ty zeżerać chcesz je, ja ten uniwersam sprzątam
ja tu sprzętam tylko

[refren]
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć
te opowieści zza baru kontuaru
ile z tego weźmiesz do siebie?
głupich nie ma, mądrych tez nie bardzo
a co jakie jest, to już sam musisz wiedzieć

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...