lirik lagu żapka – major spz
[zwrotka 1]
wychodzę z klatki, podjeżdża taxi, czerwone audi bez nawigacji
wchodzę do środka, kierowca ma klapki, pyta gdzie jadę, mówię do żabki
jadę po bletki, mleko i płatki, kredki, blok, soki, zdrapki
torebki eko i wodę dla matki, miód, cytryny i coś do sałatki
dzisiaj wszystko zamknięte, a żabka otwarta
pijakowi pod sklepem daję piątkę na farta
w sklepie na chwilę światło zgasło, jebłęm szybko, chleb i masło
lokal mały, w środku ciasno, chłop za kasą chyba zasnął
miasto w nocy budzi się jak wampir, z samolotu skaczemy na bungee
kubki, bramy, złodzieje, lombardy, wszędzie kręcą się tu policjanty
kupisz tu wszystko jak na ebay’u, towar jak na pierwszym legalu
ziomek z walizką w czarnym sl’u, wszyscy się bawią jak na weselu
[refren]
re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re
leci głodny bocian, zaraz sobie żabkę zje
k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m
żabka, żabka, żabka, żabka i chuj
re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re
leci głodny bocian, zaraz sobie żabkę zje
k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m
żabka, żabka, żabka, żabka i chuj
[zwrotka 2]
często w butiku kupuję sodę, żabki powinny być całodobowe
kasjerka za kasą mnie dobrze kojarzy, nie muszę ściągać komina z twarzy
co dzisiaj wydarzy się tutaj, biorę litra na zeszyt do jutra
kokon i karton, i bibułka, kręcę i grzeję jak lokówka
reklamówka z zielonym płazem, żabka podaruj buziaka
psy wjeżdżają rano z nakazem, ktoś dostał nożem i się popłakał
wybili szybę, psiknęli gazem, w kajdanki zakuli chłopaka
nie zdążył wyjąć piwa z plecaka, w promocji kupił se sześciopaka
kle, kle, lecę jak bocian, nowinę niosę do miasta
mamy nowego kota, major, dwie belki, gwiazdka
zawsze czysta robota, k*mpel, nie sraj do gniazda
na rogu mamy swój lokal, żabka, żabka, żabka
[refren]
re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re
leci głodny bocian, zaraz sobie żabkę zje
k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m
żabka, żabka, żabka, żabka i chuj
re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re
leci głodny bocian, zaraz sobie żabkę zje
k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m, k*m, re, re, k*m
żabka, żabka, żabka, żabka i chuj
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu the voids embrace › lirik lagu flames of ruin – the void’s embrace
- kumpulan lirik lagu murba › lirik lagu smoke – murba
- kumpulan lirik lagu biddy › lirik lagu gordibueno – biddy
- kumpulan lirik lagu anthony joseph giambrone › lirik lagu toi et moi – anthony joseph giambrone
- kumpulan lirik lagu alide sans › lirik lagu tèrra – alidé sans
- kumpulan lirik lagu varash › lirik lagu akharin gharar – varash
- kumpulan lirik lagu nonioceleste › lirik lagu gowther – nonioceleste
- kumpulan lirik lagu mike millennium › lirik lagu finish line – mike millennium
- kumpulan lirik lagu the zodiac father › lirik lagu drugs – the zodiac father
- kumpulan lirik lagu luciano headie one › lirik lagu arrived – luciano & headie one