lirik lagu zachowaj klasę – makspe
widzę po twarzy * nic nie mów…
po oczach widzę, żeś “przemókł”
nie pytam czemu * jak będziesz chciał
powiesz lub posiedzimy w milczeniu
(jasne…)
proszę cię bardzo * widzę że coś się złego stało
nie moją sprawą jest się dopytywać
ale jak boli: wal, śmiało, bywa…
wygadać się, to jak połowa sukcesu
weź się nie stresuj, nie marnuj energii
weź parę wdechów. jesteś bezpieczny
wal co leży na sercu!
teraz * masz się ogarniać, a nie umartwiać
swój pomnik stawiać, nie licz na farta
zbieraj siły na zapas *
wierzę, że odnajdziesz balans
usiądź, dziecko…
co przeszłaś to piekło, nie wiem skąd się zło
w człowieku wzięło, choć chciałbym ci dać tę pewność
tylko ty w zasięgu swoich dłoni masz niebo
bejbo * oby lekką ręką odjęło
co nadejdzie, gdy będzie ciężko, hm?
a będzie ciężko!
nie chcę cię straszyć
chcę byś była gotowa
po to ta cała rozmowa
odrzuć ból i zobacz:
mogę wysłuchać uważnie
później dać spojrzenie własne
i wybacz * po ramieniu nie klepię!
życie jest trudne i brudne
lecz to głównie uśmiech ma w nim znaczenie!
twarz walczy z grymasem!
zachowaj klasę! wszystko ponaprawiasz z czasem!
siły masz masę, choć dłużej…
nie stać cię na stratę
patent, ogarnij w swoim temacie
włącz zaciesz i nie spal się na starcie
sam wiesz…
ambicje walczą z impasem!
zachowaj klasę! miej swoją rację – zawsze!
siły masz masę, choć dłużej…
nie stać cię na stratę
patent, ogarnij w swoim temacie
włącz zaciesz i nie spal się na starcie
sam wiesz…
patrzę, jak gangster * zimnym spojrzeniem
na siebie, sprzed paru lat
małolat miał na przyszłość rozmyty plan
charpagan * bardziej * niż obecny maksymilian
tuptek, żółtawy żak…
zapewne mam dziś silniejszy kark
ciągle brak mi tego, co było tam!
jeszcze temu jakiś czas…
plac zabaw, w głośnikach oczywko kuba knap
i dobitny “łajzlajf”, bejbo…
tego lekarze nie stwierdzą
szamani nie przepowiedzą
duchowni się nie ośmielą…
ja też mam taki vibe
w środku wciąż empatii płomień wzniecam
dlatego * siostro i bracie * na przyszłość dialog polecam!
jak wszystko zawiedzie, pogrąży was trwoga
pamiętajcie, pozostaje rozmowa!
moc szczerego słowa * nie musisz tłumić w sobie
niech odpocznie głowa
jeśli boli, to znaczy że żyjesz, że można coś zmienić
gorzej jak kończysz bez przemyśleń…
nie bierz tego za pewnik
nie na tym dobro polega *
zwróci się to, czym sam się odwdzięczasz
czasami żeby się zebrać, jedyne czego potrzeba
to się po ludzku do kogoś odezwać
twarz walczy z grymasem!
zachowaj klasę! wszystko ponaprawiasz z czasem!
siły masz masę, choć dłużej…
nie stać cię na stratę
patent, ogarnij w swoim temacie
włącz zaciesz i nie spal się na starcie
sam wiesz…
ambicje walczą z impasem!
zachowaj klasę! miej swoją rację – zawsze!
siły masz masę, choć dłużej…
nie stać cię na stratę
patent, ogarnij w swoim temacie
włącz zaciesz i nie spal się na starcie
sam wiesz…
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu don diablo › lirik lagu ufo – don diablo
- kumpulan lirik lagu peter maffay › lirik lagu ich geh fort – peter maffay
- kumpulan lirik lagu carne doce › lirik lagu brincadeira – carne doce
- kumpulan lirik lagu oral bee › lirik lagu mesternes mester – oral bee
- kumpulan lirik lagu nephew p › lirik lagu dedicated – nephew p
- kumpulan lirik lagu mortalicum › lirik lagu when hell freezes over – mortalicum
- kumpulan lirik lagu the smithereens › lirik lagu i’m happy just to dance with you – the smithereens
- kumpulan lirik lagu stunna 4 vegas › lirik lagu punch me in, pt. 3 – stunna 4 vegas
- kumpulan lirik lagu el tee › lirik lagu diamonds (feat. drippy tone) – el-tee
- kumpulan lirik lagu busdriver › lirik lagu pompous posies! your party’s no fun – busdriver