lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu lodowiec – mchserfer

Loading...

lodowiec lyrics
[refren]
na głowie czapa od wtorku, jakbym chodził po lodowcu
na stolę chemia jak w laboratorium, może wybaczy mi stróż
dziś podziękuje zrobiony od jointów, może to zabije ból
wszystko się zlewa jak monsum, myśli porywa mi nurt x2

[zwrotka 1]
nigdy nie chciałem być bardziej znany, chciałem być tylko w kurwę bogaty (w chuj, w chuj, w chuj)
a słowa stają się ciałem, bo jestem mesjaszem w tym tłumie
tak ujebany się nie dogadamy, ten gibon to chyba był babel nie bubel
dobre chłopaki są skuci przez skuny, lub aniołów stróży
kurwy w jacuzzi na 42, twarze tych króli tak sm*tne że muszę je kurwa przytulić (muszę przytulić)
do cycków się lubię przytulić jak do jej dupy, jak do poduchy
wczuty jakbym lizał ah, jakbym mógł się nie obudzić
nie lubią nas ekolodzy, w tym rezerwacie się palą gibony
gonimy coraz szybsze samochody, silnik zagłusza mi co tam …
nie lubią nas ekolodzy, w tym rezerwacie się palą gibony
gonimy coraz szybsze samochody, silnik zagłusza mi co tam pierdolisz

[refren]
na głowie czapa od wtorku, jakbym chodził po lodowcu
na stolę chemia jak w laboratorium, może wybaczy mi stróż
dziś podziękuje zrobiony od jointów, może to zabije ból
wszystko się zlewa jak monsum, myśli porywa mi nurt x2

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...