lirik lagu liczydło – mery spolsky
tobie dzisiaj dam 24 hasła
na każdą godzinę głowa będzie się nimi pasła
a ty myśl, myśl, myśl o mnie, myśl frywolnie
bo mój ból przemyślany musi być dobrany
au, au, au, teraz boli mnie ręka
udręka, bo męka mi i w palcu trzecim stęka
gdy gram, gram, gram co godzinę inny akord
kretynie, za kurtyną nic nie zginie
w tej kurtynie suknię swoją widzę czerwoną
bardzo dobrze i ze smakiem podsmażoną
jak mięso z hamburgera, które do mnie się dobiera
hasło numer 1 to ten wieczór z hamburgerem
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierdolę, to liczenie wieje kiczem
hasło numer 2: ewa!
zegar, już powoli ziewam
morze, fale, mewa, a ty myślisz “jaka ewa? która ewa?”
to ta ewa, co nalewa
do głowy mi codziennie bezustannie i niezmiennie bardzo mądre brednie
ja i ufam, uf, uf, uf, moje drugie imię mi każe nosić ewę przed ołtarzem
i na czarno planuję celująco swoją czaszkę
na blaszkę mam już wykute dokąd maszerować butem
i koniecznie na obcasie, bez obcasów to nie da się
więc nazywaj mnie na e, f-gasie!
hasło numer 3 to moje w nocy łzy
które nic nie zmienią, ale tęsknią za tą ewą
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierdolę, to liczenie wieje kiczem
raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć, jedenaście, dwanaście, trzynaście, czternaście, piętnaście, szesnaście, siedemnaście, osiemnaście, dziewiętnaście, dwadzieścia, dwa-jeden, dwa-dwa, dwa-trzy, dwa-cztery
hasło numer 4, ty już pewnie nic nie k-masz
kiedy widzę twoje kości, strach się w moich oczach mości
hasłem piątym będzie iskra, co zniknęła z twoich źrenic
ale nadal jest na polach, to się nigdy już nie zmieni
pamiętam tamto miejsce i samochód z odświeżaczem
to był moment, w którym byłeś całkiem niezłym podrywaczem
zatem wciskam w usta kit i językiem się poprawiam
nie namawiam, ale powiedz, że to będzie hit, hit, hit
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierniczę, to liczenie wieje kiczem
liczę, liczę, godziny sobie liczę
na ciebie, na ciebie już nie liczę
tylko sobie ćwiczę, gdzie ustawię swoje znicze
ja pierdolę, to liczenie wieje kiczem
to koniec
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu el pony pisador › lirik lagu lime scurvy – el pony pisador
- kumpulan lirik lagu fortye › lirik lagu all mats – fortye
- kumpulan lirik lagu 中森明菜 akina nakamori › lirik lagu 白い迷い (shiroi labyrinth) – 中森明菜 (akina nakamori)
- kumpulan lirik lagu depeche mode › lirik lagu i feel you (throb mix) – depeche mode
- kumpulan lirik lagu niqo nuevo › lirik lagu down – niqo nuevo
- kumpulan lirik lagu artyom antidote › lirik lagu посреди реки (in the middle of the river) – artyom antidote
- kumpulan lirik lagu ledisi › lirik lagu i need to know – ledisi
- kumpulan lirik lagu frank walker › lirik lagu i go dancing – frank walker
- kumpulan lirik lagu riptide › lirik lagu inhuman race – riptide
- kumpulan lirik lagu piove › lirik lagu come gli alberi – piove.