lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu uliczny sport – n.o.n koneksja

Loading...

[zwrotka 1: lukasyno]
to uliczny sport, wschodni front, motywacja, krew i pot
naturalna siła, nie sterydy, nie koks
każdy los swój kuje w swojej kuźni charakteru
jestem u sterów, nie spuszczam z oczu celu, maszeruj!
kolejny świt sprawia, że marzenia giną
słabi jak dziurawe statki na mieliźnie płyną
nie mogę zboczyć na krok z obranego kursu
waleczne serce bije, poczuj tempo szybkiego pulsu
wielu przeciw nam, równie wielu dziś jest z nami
nie szanują nas tylko ci, którzy się poddali
wszystko pięknie, ładnie, z zasadami, tak jak między kolegami
my przyjaciół nie szukamy, byle komu nie ufamy
rozpadają się ekipy, mijają lata
podzieliły ich pieniądze, a koneksja wciąż jak bracia
choć życie nam dostarcza coraz to nowych zmartwień
dobra banda, moja sparta, mocna tarcza, silny pancerz

[refren: lukasyno]
treningi, dragi, dille, nielegalne interesy
graffiti, rapy, życie i legalne biznesy
to uliczny sport, to uliczny sport
to uliczny sport, to uliczny sport
markowe ciuchy, dresy, pragnienia, seks, żądze
bieda versus przesyt, marzenia, stres, pieniądze
to uliczny sport, to uliczny sport
to uliczny sport, to uliczny sport

[zwrotka 2: egon]
musisz wiedzieć czego chcesz – ulica, sport, krew
miasto to jest dżungla, a ja jestem w nim jak lew
moje ciało to świątynia, nie zatrzymasz już mnie nigdy
to dla wszystkich kurew: ostrzysz się jak ostrze brzytwy
zawsze wiem kto jest mi bratem, nie zaufam już nikomu
jeśli nie usłyszę prawdy – właśnie do ciebie, ziomuś
sport i ulica – nierozłączne atrybuty
żyj i wygrywaj, już liczone są sekundy
tylko na sto procent, gdy poświęcam się, oddaję
czy to sport czy ulica dalej grać nie przestaję
gotowy na walkę, na krwawą jatkę
zawsze będę człowiekiem – na mą wolność, na mą matkę
na mym grzbiecie gruby pancerz, zbroję się, to święta wojna
nie wycofam się już, musieliby mnie pojmać
tak hartuje zimny bruk – sport i mała salka
me imię to bellator, życie niosę na swych barkach, ej!

[refren: lukasyno]
treningi, dragi, dille, nielegalne interesy
graffiti, rapy, życie i legalne biznesy
to uliczny sport, to uliczny sport
to uliczny sport, to uliczny sport
markowe ciuchy, dresy, pragnienia, seks, żądze
bieda versus przesyt, marzenia, stres, pieniądze
to uliczny sport, to uliczny sport
to uliczny sport, to uliczny sport

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...