lirik lagu kłamstwo – nowaczkiewicz
[refren]
kochałem ideał, dziś ideał upadł, fakt
nigdy nie będę taki sam, codziennie lepszy, kurwa, ja
jarają jej oczy mnie bardziej niż dupa
jarają jej usta, to żona, nie suka
trochę niegrzeczna, ale mnie słucha
kochałem ideał, dziś ideał upadł, fakt
nigdy nie będę taki sam, codziennie lepszy, kurwa, ja
jarają jej oczy mnie bardziej niż dupa
jarają jej usta, to żona, nie suka
trochę niegrzeczna, ale mnie słucha
[zwrotka 1: nowaczkiewicz]
składałem kartony i ciągle myślałem, co życie przyniesie na talerz
nigdy nie czułem się dobry i zły, zawsze wiedziałem by godnie tu żyć
wiara przyniosła nam plony, dlatego już dzisiaj nie martwię się sianem
ziomal wyciągnął tu rękę, postawił kartę, zobaczył talent
dwa węże na plecach zakryły me blizny jakie po nożach tam miałem
wilki na ręcę ukryły me blizny, bo żyć już, kurwa, nie chciałem
dlatego nie pytaj, czy gryps, czy frajer, bo tego nie chciałem
a oczy matuli, bo żyłem bez ojca, musiałem ocierać rękawem
swoje (?) ocieram sukcesem, lekami i jebanym żalem
moja ekipa dawała mi wsparcie nawet jak bokiem leciałem
pękało mi serce i pęka mi dziś, moje wartości zostawiam nad ich
jeśli skłamała to skłamie i dziś, pamiętaj, lecimy na górę na szczyt
[refren]
kochałem ideał, dziś ideał upadł, fakt
nigdy nie będę taki sam, codziennie lepszy, kurwa, ja
jarają jej oczy mnie bardziej niż dupa
jarają jej usta to żona, nie suka
trochę niegrzeczna
[zwrotka 2: zetha]
dobrze wiem, że jesteś blisko, ej, wszędzie rozpoznam twój zapach
co na to kobieta kot, moje plecy to jej drapak
twoja dupa ryje czerep ci pierdoląc o pierdołach
jak tak lubi pierdolenie to niech zacznie grać w p*rnolach
palę buszka na grillu sobie luźno na chillu
uśmiech od ucha do ucha, słucham tuska na drillu
nie liczę na fart, ani dar losu
nic do stracenia nie ma, kurwa jak mrozu
złe emocje i żale, biorę je, rzucam do kosza
trafiam za trójeczkę, potem piję sok z kokosa
jak lecę w kierunku studia to lecę w kierunku koszar
jak wracam to na dole powódź ma, a w oczach pożar
[refren]
kochałem ideał, dziś ideał upadł, fakt
nigdy nie będę taki sam, codziennie lepszy, kurwa, ja
jarają jej oczy mnie bardziej niż dupa
jarają jej usta, to żona, nie suka
trochę niegrzeczna, ale mnie słucha
lirik lagu lainnya :
- kumpulan lirik lagu manuel hun › lirik lagu zombi – manuel [hun]
- kumpulan lirik lagu mapache › lirik lagu all about our love – mapache
- kumpulan lirik lagu jerimiawongo › lirik lagu hzabuse[v2] – jerimiawongo
- kumpulan lirik lagu qyou4real › lirik lagu hopin & wishin (freestyle) – qyou4real
- kumpulan lirik lagu tidus › lirik lagu alright – tidus
- kumpulan lirik lagu funeral › lirik lagu i luh my glocky! – funeral
- kumpulan lirik lagu sobel › lirik lagu lider – sobel
- kumpulan lirik lagu as the sky melts › lirik lagu one last breath – as the sky melts
- kumpulan lirik lagu baby keem › lirik lagu ride or die – baby keem
- kumpulan lirik lagu killin void glitch gum › lirik lagu dumb dub – killin’ void & glitch gum