lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu o₂ – opał x gibbs

Loading...

[intro]
zostawiłem tyle miejsc
usunąłem tyle zdjęć
zapomniałem jak to jest
tęsknić, a dzisiaj pamiętam
nabraliśmy się jak wdech
pustego, szarego gdzieś
ozdabianego w tlen
tekturowego szczęścia

zostawiłem tyle miejsc
usunąłem tyle zdjęć
zapomniałem jak to jest
tęsknić, a dzisiaj pamiętam
nabraliśmy się jak wdech
pustego, szarego gdzieś
ozdabianego w tlen
tekturowego szczęścia

[refren * opał]
i niech wieje nam w osiedla i
wdech wdech wdech
i niech wieje nam w osiedla i
wdech wdеch wdech
i niech wiejе nam w osiedla i
wdech wdech wdech
i niech wieje nam w osiedla i
osiedla osiedla osiedla
niech wieje wieje nam (dobry wiatr, ciepły wiatr kurwa zawsze)
niech wieje wieje nam (tam gdzie szlak ale nigdy w twarz tylko w żagle)
niech wieje wieje nam (dobry wiatr co rozjebał wczorajsze)
niech wieje wieje nam (tam gdzie ja tam gdzie brat tam gdzie kartel)
[zwrotka]
spalam się cały ze wstydu gdy wracam do czasów
jak brałem z rodziców portfela tu parę tych złotych
mamo to było na ruchy do płyty
i wierz mi że zaraz przyniosę parę tych złoty
oglądałem skoki zza szklanej gabloty
a brakło mi paręset złoty
jak na ironię zdarzyło się dostać
parę tych butów za parę tych złotych
ciągle poluje na chwilę a papier
niech przyleci do nas tak lekko jak motyl
zdarzyło się znaleść parę tych skrótów
a przez to parę razy zboczyć
tak nauczony powoli się wznosić
widziałem ziomali za wysokie loty
z miejsca gdzie w chuju to mamy
czy jesteś nie znany czy znany
bo jak się nie znamy to pocisk
paru ziomali nam zabrały prochy
paru za plecami robiło boki
chuj w to bo są już w oddali
a z tymi co z nami zostały to góry przenosić
głowy na stałe wsadzone w obłoki (heej)
przez wydarzeń sploty
poznaje ludzi co ważne jest dla nich
żeby obok kroczyć, a nie że zależnie od kwoty
[bridge]
wpatrzeni w siebie
jakbyś zatrzymał ujęcie na klatce
twój zimy wzrok przynosi ulgę
jak klatka schodowa w upalne wakacje
chyba masz racje teraz to rozumiem
za bardzo dosadnie pisałem te linie
robią mi zdjęcia na zoomie
jakby wyczuli że szukałem zbliżeń

[outro]
zostawiłem tyle miejsc
usunąłem tyle zdjęć
zapomniałem jak to jest
tęsknić, a dzisiaj pamiętam
nabraliśmy się jak wdech
pustego, szarego gdzieś
ozdabianego w tlen
tekturowego szczęścia

[refren * opał gibbs]
i niech wieje nam w osiedla i
wdech wdech wdech
i niech wieje nam w osiedla i
wdech wdech wdech
i niech wieje nam w osiedla i
wdech wdech wdech
i niech wieje nam w osiedla i
osiedla osiedla osiedla
niech wieje wieje nam (dobry wiatr, ciepły wiatr kurwa zawsze)
niech wieje wieje nam (tam gdzie szlak ale nigdy w twarz tylko w żagle)
niech wieje wieje nam (dobry wiatr co rozjebał wczorajsze)
niech wieje wieje nam (tam gdzie ja tam gdzie brat tam gdzie kartel)

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...