lirikcinta.com
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

lirik lagu najlepsze przede mną – ostry

Loading...

[tekst piosenki “najlepsze przede mną”]

[refren]
nie wiem jak u ciebie, ale świat to mój dom, ooo
jeśli limit jest w niebie, to na co czekasz, ziom, ooo
bo najlepsze przede mną jest, wiem o tym, wiem o tym, wiem
bo najlepsze przede mną jest i nigdy nie mów, że nie

[zwrotka 1]
za dzieciaka miałem ciężko, czasem istne piekło
chcę korzystać z życia teraz, bo trochę go uciekło
jak odpalam w google’ach mapę i tak na nią patrzę
uświadamiam sobie, jak naprawdę mało znaczę
wietnam, filipiny, tajlandia, cała azja
dopóki nie spróbujesz, będzie brzmiało jak fantazja
te tłumy w singapurze, potem skok na meksyk
w rozjebanej furze kolejne kilometry
quesadilla i tequila, w bani dobry chillout
bachata na chodnikach, mexico city klimat
napić się mezkala gdzieś na plaży w tulum
chcę mieć to od zaraz i korzystać aż do bólu
będę latać po tym świecie jako bagaż, plecak marzeń
nie chcę liczyć kwitu który został gdzieś na barze
pilot tej podróży, co dzień widzisz się z nim w l*strze
resetuję k*nt* żadnej chwili nie odpuszczę
znowu zero w banku już w ogóle mnie nie smuci
będę zmieniał to, jak się z tokio wróci
bo pieniądze to zdobędziesz, zarobisz i pomnożysz
czasu nie zatrzymasz ani nie dołożysz
[refren]
nie wiem jak u ciebie, ale świat to mój dom, ooo
jeśli limit jest w niebie, to na co czekasz, ziom, ooo
bo najlepsze przede mną jest, wiem o tym, wiem o tym, wiem
bo najlepsze przede mną jest i nigdy nie mów, że nie
nie wiem jak u ciebie, ale świat to mój dom, ooo
jeśli limit jest w niebie, to na co czekasz, ziom, ooo
bo najlepsze przede mną jest, wiem o tym, wiem o tym, wiem
bo najlepsze przede mną jest i nigdy nie mów, że nie

[zwrotka 1]
światem jaram się tak jak wolnym buchem
więc wyciągam parę marzeń, co chowałem pod poduchę
życie mnie zmieniło, mniej je biorę już na serio
wsiadam w bus, bagaż w luk, od katani po palermo
zgubię się w lizbonie, w porto przy czerwonym winie
porozkminiam trochę życie, daj mi krótką chwilę
delikatny piasek pod stopami, plaże punta cana
zapach świeżej kawy i po plaży truchtem z rana
to te chwile i doznania cenniejsze są od złota
kartagena i medellin cali i bogota
śladami escobara leci wspomnień fota
nie przejmuję się już tym, kiedy kończy mi się flota
ciężko zmrużyć jest oko w hostelach czy namiotach
leżymy na plażach, dosypiamy w samolotach
ja i mój ziomeczek z plecakiem na gigancie
ja i mój ziomeczek uhahani jak po blancie
mimo iż liczy się to, co tu i teraz
najlepsze przede mną, nie ma co się spierać
nie chcę nic wybierać, chcę mieć zdrowie i przygodę
więc zabieram w kieszeń paszport, no i w drogę
[refren]
nie wiem jak u ciebie, ale świat to mój dom, ooo
jeśli limit jest w niebie, to na co czekasz, ziom, ooo
bo najlepsze przede mną jest, wiem o tym, wiem o tym, wiem
bo najlepsze przede mną jest i nigdy nie mów, że nie
nie wiem jak u ciebie, ale świat to mój dom, ooo
jeśli limit jest w niebie, to na co czekasz, ziom, ooo
bo najlepsze przede mną jest, wiem o tym, wiem o tym, wiem
bo najlepsze przede mną jest i nigdy nie mów, że nie

lirik lagu lainnya :

YANG LAGI NGE-TRENDS...

Loading...